wtv.pl > Gwiazdy > Maryla Rodowicz niezwykle szczerze o dzieciach. Rodziła w ogromnym bólu
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:15

Maryla Rodowicz niezwykle szczerze o dzieciach. Rodziła w ogromnym bólu

W wywiadzie Maryla Rodowicz opowiedziała o swoich porodach.
Jan Bielecki/East News

Na blogu trenerki personalnej Anny Lewandowskiej pojawił się w niedzielę kolejny wywiad z cyklu Wywiadówka. Tym razem rozmówczynią Lewandowskiej była kultowa artystka i "niekwestionowana królowa polskiej piosenki i estrady" Maryla Rodowicz.

Piosenkarka, która 8 grudnia skończyła 75 lat, swoją karierę muzyczną zaczynała w latach 60. Jej pierwszym wielkim przebojem była piosenka "Mówiły mu" w roku 1969 odznaczona I nagrodą Przewodniczącego Towarzystwa Przyjaciół Opola.

Popularność przyniosły Maryli Rodowicz także interpretacje utworów Agnieszki Osieckiej (np. "Niech żyje bal"), z którą była zresztą zaprzyjaźniona. W ostatnim czasie wypowiadała się również na temat poświęconego Osieckiej serialu TVP, krytykując wyolbrzymianie problemów alkoholowych poetki.

Jak dowiadujemy się z portalu marylapress.pl, w młodości Maryla Rodowicz trenowała lekkoatletykę, co może zbliżać ją do Anny Lewandowskiej, która również ma za sobą karierę sportową i zwieńczone sukcesami występy w zawodach karate.

Wywiad Anny Lewandowskiej z Marylą Rodowicz nie dotyczył jednak ani kariery piosenkarskiej artystki, ani sportu, lecz tematów takich jak ciąża, poród, macierzyństwo i łączenie aktywności zawodowej z wychowywaniem dzieci.

Maryla Rodowicz o macierzyństwie

- Dwójki pierwszych dzieci nie planowałam. Jak dowiedziałam się, że jestem w pierwszej ciąży, to był szok. Przyjechała do mnie moja mama, a ja powiedziałam jej o tym na ulicy – do dziś pamiętam dokładnie w którym miejscu – i zaczęłam płakać. Ona też zaczęła płakać, tyle że ze szczęścia. Ja byłam przerażona. Mama zadeklarowała się, że mi pomoże - czytamy w wywiadzie na blogu babybyann.pl.

Maryla Rodowicz opowiedziała Annie Lewandowskiej także o swoich porodach. - Jaśka  rodziłam 17 godzin. Przyszedł do mnie położnik, na co ja: Błagam, niech mnie Pan rozetnie! Poklepał mnie po nodze i powiedział: Urodzimy dołem. Myślałam sobie: Urodzimy? Kto urodzi? Daj Pan spokój! - opowiadała piosenkarka.

Chociaż kolejny poród Maryli Rodowicz był krótszy, to jednak również był dla niej ciężkim doświadczeniem. - To był bardzo bolesny poród, lekarze musieli pomóc mi ją po prostu wypchnąć. Bardzo to przeżyłam - wyznała. 

Łatwiej było dopiero za trzecim razem, gdy urodziła swojego syna Jędrka w 2 godziny. Samo macierzyństwo odmieniło spojrzenie Maryli Rodowicz na dzieci, za którymi wcześniej nie przepadała. Po pierwszym porodzie piosenkarka miała stać się wrażliwsza na dzieci.

W wywiadzie Maryla Rodowicz stwierdziła również, że aktywność zawodowa nie była dla niej przeszkodą w wychowywaniu dzieci. - Robiłam karierę, ale kiedy byłam z nimi, to oddawałam im się w 100%. To były bardzo intensywne i piękne momenty. Wyjeżdżaliśmy na 2 miesiące wakacji na Mazury, wynajmowaliśmy domek nad jeziorem. Dzieci to uwielbiały i pamiętają do dzisiaj - czytamy na stronie babybyann.pl.

Źródło: pudelek.pl, babybyann.com

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane