Abp Jędraszewski napisał list do wszystkich parafian swojej diecezji. Pisał o "globalnym starciu"
Pismo sporządzono, wykorzystując czas pokuty, który przygotowuje społeczność wyznaniową do celebrowania świąt wielkanocnych. "Dziecko nienarodzone znalazło się w centrum wielkiego, globalnego starcia" - informował hierarcha
Duchowny potępił działania Strajku Kobiet, a także niszczenie plakatów Ekateriny Glazkovy. Chodzi o wizerunek dziecka w łonie matki. Rosyjska artystka w rozmowie z WTV tłumaczyła, że grafika reprezentuje świadome macierzyństwo, dokonane dzięki wolności wyboru. Jej twórczość została zawłaszczona przez działaczy antyaborcyjnych. "Czułam się oburzona" - komentowała
Jeszcze wczoraj nabożeństwa wielkopostne i modlitwy za ofiary pedofilii przysłoniła mowa arcybiskupa Dzięgi, który odniósł się do skandalu z udziałem księdza Dymera. - Gdy przed Bogiem stajemy, widzi, że nie jest bez grzechu - wskazywał
List został przedstawiony przez Polską Agencję Prasową. Arcybiskup Marek Jędraszewski postanowił zastanowić się nad genezą nagłego wzrostu poparcia dla prawa do aborcji. Według duszpasterza, protesty Strajku Kobiet są elementem "starcia o charakterze kulturowym i cywilizacyjnym". Walka ma zaś toczyć się w ska0li globalnej, a w jej centrum ma być właśnie "dziecko nienarodzone". Przypomniał także o konserwatywnych poglądach Jana Pawła II, który także mówił o "cywilizacji śmierci".
Arcybiskup Marek Jędraszewski z okazji wielkiego postu wystosował list do wiernych
Jednym z przykładów walki, przytaczanej przez arcybiskupa, ma być niszczenie plakatów z wizerunkiem dziecka w łonie matki. Jędraszewski opowiedział o wydarzeniach, jakie rozgrywają się w Krakowie, wskazując na niebywałą agresję ruchów feministycznych. "Dziecko w łonie matki wywołuje złość, agresję i chęć niszczenia" - uskarżał się metropolita krakowski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Ciąża ma być największym zagrożeniem dla osób domagających się legalnej aborcji. Kapłan zaapelował do wiernych o zadanie sobie pytania, kim tak naprawdę jest człowiek?
Strajk Kobiet budzi u duszpasterza "głębokie przerażenie". Jak wskazał w liście, przedstawionym przez Polską Agencję Prasową, hasła wznoszone przez demonstrujących, mają nawoływać nie do legalizacji przerywania ciąży, a do "eutanazji małych dzieci". "Najważniejsze staje się własne, czysto egoistycznie pojmowane Ja, oraz własne zachcianki i przyjemności" - tłumaczył społeczności Kościoła katolickiego. Arcybiskup Marek Jędraszewski poprosił wiernych o obronę wartości związku wyznaniowego.
List zostanie odczytany we wszystkich świątyniach, należących do archidiecezji krakowskiej. Arcybiskup Jędraszewski, zanim podjął się komentowania bieżącej polityki, wspomniał o wpływie szatana na wiernych. Ma on skłaniać do zakwestionowania wiary w Boga, tak by człowiek poddawał się przyjemnościom i rozpuście. Według kapłana, ofiary szatan mają zdawać sobie sprawę z popełnianych błędów, jednak pycha ma uniemożliwiać przyznanie się do nich. "Człowiek będzie usiłował zagłuszać wołanie sumienia agresją, wulgarnym słowem, krzykiem i przemoc" - deklarował, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Przypomnijmy, że arcybiskup Marek Jędraszewski współpracował z Juliuszem Paetzem, pełniąc funkcję jego biskupa pomocniczego. Po nagłośnieniu oskarżeń o molestowaniu seksualnym młodych kleryków, hierarcha bronił swojego dawnego przełożonego. Peatz nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Nigdy nie udowodniono też jego winy, choć sam zrezygnował z dalszego piastowania urzędu. Władze Kościoła katolickiego w Watykanie odsunęły go od sprawowania dalszej posługi kapłańskiej.
- O biskupie Jędraszewskim, choć jest moim przełożonym w archidiecezji krakowskiej, mówię głośno, że nigdy nie wyjaśnił sprawy Paetza. Był przez niego wylansowany jako biskup pomocniczy w Poznaniu i w 2002 roku stanął po jego stronie, po stronie sprawcy, a nie molestowanych kleryków - komentował w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Plakaty dziecka w łonie matki - działacze anti-choice wykorzystali pracę Ekateriny Glazkovej
Autorką grafiki jest rosyjska artystka - Ekaterina Glazkova. Jej praca została wykupiona na licencji przez jedną z grup domagających się pełnego zakazu przerywania ciąży. - Kiedy po raz pierwszy dowiedziałam się, jak wykorzystywany jest mój plakat oraz że przez niego przypisywana jest mi osobiście czyjaś ideologia, byłam na początku bardzo zaskoczona, potem oburzona i urażona. Organizatorzy powinni przynajmniej pomyśleć, że przyjęta przez nich skala działania i wagą ideologicznego punktu widzenia, powinna doprowadzić do pytań względem osobistej opinii autora - komentowała dla WTV.
Jak przekazała nam graficzka, praca ma przedstawiać świadome macierzyństwo, na które kobieta decyduje się przez wzgląd na wolny, przemyślany wybór. Sama zaś wsparła działania Strajku Kobiet. Glazkova mówi wprost, że zakaz aborcji jest naruszeniem praw człowieka. "Przeciwnicy dostępu do aborcji zrobili sobie kampanię, wyciągając cudze grafiki z kontekstu. Autorka wydała stanowisko".
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Trwały modlitwy za ofiary pedofilii. Abp Dzięga: Nikt nie jest bez grzechu
Dlaczego ludzie boją się osób nieheteronormatywnych? Staszewski: TVP i TVN zrobiły swoje
Źródło: [WTV/PAP]
