wtv.pl > Gwiazdy > Marcin Miller pokazał wnuka. Okazuje się, że dziecko ma wiele wspólnego z dziadkiem
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:43

Marcin Miller pokazał wnuka. Okazuje się, że dziecko ma wiele wspólnego z dziadkiem

Wnuk Marcina Millera ma wiele wspólnego z dziadkiem
Instagram/marcinmillerboys

Jest się czym chwalić, bo szkrab ma jeszcze niewiele lat, a już zapoznaje się z układem klawiszy na keyboardzie. 

Marcin Miller opublikował urocze nagranie swojego wnuka

Marcin Miller, lider zespołu Boys i gwiazda disco polo, znany jest głównie dzięki karierze muzycznej. To on jest autorem jednego z największych polskich przebojów, czyli „Jesteś szalona”.

Jego fani mogli go ostatnio oglądać w Sylwestrze Marzeń na TVP 2, który wraz z Zenkiem Martyniukiem głośno promował. Nie wszyscy fani byli z tego zadowoleni. Z pewnością jednak większość mogło udobruchać wideo zamieszczone przez muzyka na Instagramie. 

Miller wziął ślub ze swoją żoną, Anną, w 1990 roku. Małżeństwo doczekało się dwóch synów - Alana i Adriana - a ostatnio nawet wnuka, Michała. Jak można się domyślić, dziadek pała ogromną miłością do dziecka i spędza z nim tyle czasu, ile tylko może. 

Zamieszczony w sieci film może nawet sugerować, że dzięki temu czasowi spędzonemu z seniorem rodziny, młody Michał dokształca się muzycznie. Podpisany jest jako „rodzinne kolędowanie”.

- Mówi się, że wnuki po dziadkach talenty przejmują. Będzie się działo za kilkanaście lat - zachwycają się fani. 

30 lat zespołu Boys, a Miller kupił koparkę

Należy również przypomnieć, że w tym roku zespół Boys obchodził swoje 30-lecie istnienia. Kariera Millera i jego kolegów zaczęła się w niewielkiej miejscowości Prostki niedaleko Ełku. Od tego czasu gwiazdorzy disco-polo są rozchwytywani i nie brakuje im pieniędzy.

To jednak nie oznacza, że Miller zrezygnował z inwestycji. Prócz działań zespołu i pobierania pieniędzy z tantiem, jest on w posiadaniu własnej agencji koncertowej oraz paru nieruchomości. Ostatnio przyznał się, że zaczął inwestować w sprzęt budowlany. 

- Jest z czego żyć. Zapracowałem sobie na to, że teraz takie stowarzyszenie jak Zaiks, którego jestem członkiem co jakiś czas wypłaca mi całkiem w porządku tantiemy, a jeśli chodzi o inne biznesy – razem z żoną mamy szereg nieruchomości, które można wynająć, np. apartamenty. Właśnie kupiłem koparkę, zatem budowlanka już idzie - mówił w wywiadzie z „Super Expressem”.

Robi to głównie ze względu na chęć późniejszego wynajmu zakupionego sprzętu.

- Wynajem sprzętu remontowo-budowlanego itp. Wiedziałem, że z muzyki kiedyś może być ciężko wyżyć, więc zaczęliśmy z żoną inwestować w inne sprawy. Teraz wielu artystom, a także i mnie ucięło się. Na szczęście zawsze byłem zapobiegawczy, więc nie narzekam - opowiadał.

Można więc zauważyć, że jest z pewnością przygotowany na emeryturę i spędzanie większej ilości czasu z wnukami. Kto wie, może kiedyś nagrają wspólną płytę?

źródło: [se.pl]

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Tagi: Facebook
Powiązane