Magda Ogórek cudem uniknęła zakażenia koronawirusem. "Kobieca intuicja"
Magdalena Ogórek to niezwykle barwna i kontrowersyjna z racji swoich poglądów postać ze świata polskiej polityki. Była kandydatką na prezydenta z ramienia SLD, z wykształcenia jest historykiem, a obecnie jest prezenterką Telewizji Polskiej. Co jakiś czas jej wypowiedzi wywołują w mediach i internecie prawdziwą burzę i wzbudzają skrajne emocje. Ogórek niejednokrotnie zasłynęła licznymi dziwacznymi i kontrowersyjnymi wypowiedziami, wpisami i poglądami, m.in. niedawno, przy okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy to oznajmiła, że fundacja Owsiaka wspierana chętnie przez miliony Polaków, może liczyć od niej na wsparcie jedynie pod postacią modlitwy. Teraz postanowiła zabrać głos w głośnej sprawie koronawirusa, który od jakiegoś czasu straszy świat i opinię publiczną, i podzielić się za pośrednictwem mediów społecznościowych swoimi przemyśleniami w tym temacie.
Magdalena Ogórek cudem uchroniła się przed zarażeniem koronawirusem dzięki swojej kobiecej intuicji
Polska polityk i prezenterka telewizyjna Magdalena Ogórek twierdzi, że coś ją tknęło i wpłynęło na decyzję o odwołaniu wyjazdu za granicę, gdzie potwierdzono jeden przypadek zakażenia, i tym samym uchroniła się przed koronawirusem.
"Cztery dni temu coś mnie tknęło i odwołałam wyjazd na narty, chociaż było żal. Ferie, od lat Oberstdorf, Bawaria. Znajomi: "Eeee, nie, nic nie będzie, Chiny daleko". Ech, ta kobieca, mamusina, intuicja. Bawaria potwierdziła jeden przypadek koronawirusa" - czytamy we wpisie Magdy Ogórek na Twitterze.
Internauci szybko podłapali ten temat i zaczęła się lawina kpin, śmieszków i żartów pod jej wpisem.
"Lepiej nie rozpakowywać walizki. Gdyby jeden przypadek potwierdzono w województwie mazowieckim, jak nic trzeba będzie emigrować" - zażartował jeden z komentujących użytkowników.
"Gdybyś miał dzieci, byś takich bzdur nie pisał" - odpisała mu oburzona Ogórek.
A Waszym zdaniem Magda Ogórek przesadza czy może jednak tym razem ma rację?