wtv.pl > Polska > Polityk został oskarżony o szczepienie poza kolejnością. Od marca pracował w szpitalu jako wolontariusz
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:27

Polityk został oskarżony o szczepienie poza kolejnością. Od marca pracował w szpitalu jako wolontariusz

wtv
WTV.pl
  • Starosta krapkowicki Maciej Sonik zdementował informacje podane przez "Fakty TVN", mówiące o tym, że zaszczepił się poza kolejnością

  • Maciej Sonik od marca pracuje jako wolontariusz w szpitalu i dzięki temu został włączony do grupy 0, przyjmującej obecnie szczepionkę przeciwko koronawirusowi

  • W mediach społecznościowych pojawiło się kilka wpisów, gdzie polityk odnosi się do krążących na jego temat nieprawdziwych informacji i głośno mówi o tym, że w jego przypadku nie ma mowy o wykorzystywaniu władzy do ominięcia harmonogramu Narodowego Programu Szczepień

Na zdjęciach udostępnianych przez Macieja Sonika widać, iż aktywnie wspiera on służbę zdrowia w walce z pandemią. Niemniej ktoś nie dotarł do fotografii, gdzie starosta krapkowicki pozuje w kombinezonach ochronnych i pokazuje twarz noszącą ślady ubrania ochronnego. Zaowocowało to oskarżeniem polityka o to, że jest jedną z osób szczepiących się z pominięciem kolejności wskazanej przez resort zdrowia.

W swojej wypowiedzi Maciej Sonik wprost mówi o tym, że nie pozwoli, aby ktoś zarzucał mu rzeczy, których nie zrobił. Polityk udowadnia, że należy do grupy 0, która obecnie poddawana jest masowym szczepieniom.

Starosta krapkowicki Maciej Sonik odpiera zarzuty o pominięciu kolejności szczepień

Do grona osób, które są adresatami masowej krytyki, dołączył Maciej Sonik pełniący funkcję starosty krapkowickiego. Polityk nie zamierza jednak pozwolić, aby na jego temat przekazywano fałszywe informacje i postanowił publicznie zaprzeczyć wiadomościom przekazanym m.in. przez "Fakty TVN".

-Właśnie dowiedziałem się z @FaktyTVN, że zaszczepiłem się poza kolejnością, co nie jest prawdą - rozpoczął jeden ze swoich wpisów Maciej Sonik, zestawiając te słowa z fotografiami z momentu otrzymywania szczepionki oraz w pełnym ubraniu ochronnym.

Starosta krapkowicki wyjaśnił jednocześnie, że od marca pracuje w wolnym czasie w szpitalu jako wolontariusz, a grupa ta została włączona przez rządzących do grupy 0. Szczepienie, któremu się poddał, nie odbyło się zatem poza kolejnością, co w ostatnim czasie zarówno w szeregach polityków, jak i osób związanych z branżą rozrywkową jest wyjątkiem.

- Zaszczepiłem się jako wolontariusz pracujący w szpitalu od marca, czyli osoba wyszczególniona w etapie „0”. [...] Przykre - skwitował swoją wypowiedź Maciej Sonik. To jednak nie wszystko, czego dowiedzieć można się w tej sprawie.

Zwrócił się do swoich wyborców i mieszkańców regionu

Na Facebooku natomiast Maciej Sonik opublikował nieco dłuższy post, gdzie postanowił odnieść się do całego szumu i wyjaśnić, dlaczego tak emocjonalnie zareagował na pojawiające się na jego temat informacje. Adresatami tej wiadomości byli głównie mieszkańcy regionu, gdzie działa starosta krapkowicki.

- [...] powtórzę jeszcze raz: od marca 2020 mam podpisaną umowę wolontariatu w Szpital Krapkowice. Wielu z Was widziało mnie tam, spotkało lub czytało o tym. Wolontariusze są wpisani w etapie „0” w Narodowym Programie Szczepień. [...] Nie zostałem więc zaszczepiony poza kolejnością, nie byłem tez pierwszy (raczej na końcu 150 osób), [...] byłem na liście MZ od 18 grudnia. [...] inaczej niż celebryci - ja i reszta wolontariuszy jesteśmy wpisani do etapu „0” w Narodowym Programie Szczepień. [...] Nie chciałbym, abyście mnie traktowali jak tych, którzy zrobili to poza kolejnością i wykorzystując swoje stanowisko. Bo to nie jest prawda - napisał w poście w mediach społecznościowych Maciej Sonik.

Czy obecnie liczba wolontariuszy wzrośnie?

Starosta krapkowicki zdecydował się również na poruszenie ważnego tematu, jakim jest wolontariat. Fakt, że od marca, czyli od 10 miesięcy poświęca swój czas i ryzykuje własne zdrowie i życie jest godny pochwały. W poście na Facebooku zaznacza, że od początku namawiał do brania udziału w wolontariacie, jednak odzew na jego zachęcania nie był zbyt entuzjastyczny.

- Może dlatego, że nie było jeszcze szczepionek, a praca nie jest przyjemna i nie dostaje się za nią wynagrodzenia. Nie wspomnę już o obawie o zdrowie i całkowitą rezygnację po dyżurach z odwiedzin u rodziców. Nie skarżyłem się nigdy na to. Teraz też nie, ale nie będę siedział cicho, gdy mnie ktoś oskarża bezpodstawnie o wykorzystywanie stanowiska - stanowczo informuje Maciej Sonik, odnosząc się jednocześnie do materiału "Faktów TVN", gdzie postawiono go w jednym rzędzie z politykami i celebrytami nadużywających swojego statusu i wpływów.

Pozostaje mieć nadzieje, że więcej osób zechce pójść w ślady starosty krapkowickiego i zdecyduje się na dołączenie do programu wolontariatu w placówkach szpitalnych, gdzie personel jest obciążony nadmierną liczbą obowiązków. Z całością oświadczenia Macieja Sonika zapoznać się można poniżej.

Zdjęcie wyróżniające pochodzi z publicznego profilu starosty krapkowickiego Macieja Sonika. Całość materiału znaleźć można pod adresem Twitter.com/MaciejSonik

Źródło: Twitter.com @maciejSonik / Facebook.com @maciejsonik / Gazeta Wyborcza

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Tagi: Koronawirus
Powiązane