Jasnowidz Jackowski powiedział, co się stało z Jackiem Jaworkiem. "W tym miejscu trzeba szukać"
Poszukiwania Jacka Jaworka. Podejrzany o potrójne morderstwo 52-latek wymyka się policyjnej obławie już od 5 dni. Zdaniem jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego poszukiwany może już nie żyć. – Myślę, że on to zrobił – przekonuje najsłynniejszy jasnowidz w kraju.
Obława na Jacka Jaworka trwa nieprzerwanie od 10 lipca, gdy 52-letni mężczyzna miał zastrzelić trzyosobową rodzinę – parę 44-latków (swojego brata wraz z żoną) oraz ich 17-letniego syna.
Do zdarzenia miało dojść w wyniku sprzeczki. Jaworek od pewnego czasu mieszkał z rodziną, a zdaniem miejscowych znany był z wyjątkowo wybuchowego charakteru.
"Dziwię się, że tej k***y jeszcze nie zabiłem" – miał mówić o swojej bratowej. Przed kolegami chwalił się też bronią, z której następnie miał zabić trzy osoby.
Poszukiwania Jacka Jaworka. Jasnowidz Krzysztof Jackowski komentuje
Choć podejrzanego od pięciu dni poszukuje przeszło 200 mundurowych, wspomaganych przez ekipę poszukiwawczą z Niemiec i specjalistyczne drony, nadal nie udało się odnaleźć 52-latka.
Służby przeszukały przeszło 300 hektarów terenów leżących w okolicy miejscowości Borowce pod Częstochową, gdzie doszło do zbrodni. Brak sukcesów w akcji poszukiwawczej łudzi przypuszczenia, że Jacek Jaworek mógł popełnić samobójstwo.
O przeczucia w sprawie poszukiwań mężczyzny dziennik "Fakt" postanowił zapytać jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. Zdaniem najsłynniejszego polskiego jasnowidza podejrzany może już nie żyć.
– Nie mam pewności, ale mam wrażenie, że ten człowiek nie żyje – przekazał Jackowski w rozmowie z tabloidem. Według Krzysztofa Jackowskiego ciało 52-latka może znajdować się w miejscu, gdzie jest, bądź kiedyś była żwirownia.
Jasnowidz Jackowski dodał, że skoro Jaworek zabrał ze sobą broń, z której miał zastrzelić rodzinę, prawdopodobne jest, że gdy doszło do niego, co zrobił, za jej pomocą popełnił samobójstwo.
– Kojarzą mi się takie elementy: idzie tor kolejowy, niedaleko, ale nie blisko, tylko w okolicy tego toru kolejowego jest żwirownia albo wykopy żwirowe – wskazał Krzysztof Jackowski.
Dodał, że miejsce, gdzie służby powinny szukać ciała Jacka Jaworka, znajduje się w obszarze oddalonym o około 4 do 5 kilometrów od miejsca zbrodni.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Trzecia dawka szczepionki. Eksperci: tak, ale dla określonych grup
4. fala epidemii. Doradca premiera wprost o kolejnych lockdownach
Grzegorz Braun wykluczony z obrad Sejmu przez marszałek Witek. Powodem brak maseczki
Źródło: wtv.pl, fakt.pl Zdjęcie główne: Policja; YouTube/JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official