wtv.pl > Polityka > Arcydziwne wpisy Krystyny Pawłowicz na Twitterze: "guraló,cy ci nie rzal". Polityczka bawi się językiem czy go kaleczy?
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:23

Arcydziwne wpisy Krystyny Pawłowicz na Twitterze: "guraló,cy ci nie rzal". Polityczka bawi się językiem czy go kaleczy?

wtv
WTV.pl

Od 5 grudnia 2019 Krystyna Pawłowicz wraz ze Stanisławem Piotrowiczem została przyjęta na urząd sędzi Trybunału Konstytucyjnego. Wówczas publicyści spekulowali, jakoby działanie to miało wynikać z potrzeby odstawienia na dalszy plan najbardziej kontrowersyjny polityków związanych z obozem rządzącym. Wiele wskazuje na to, że strategia przyniosła oczekiwane skutki, bowiem była posłanka nieco zmieniła charakter swojej obecności w mediach społecznościowych.

Krystyna Pawłowicz straciła panowanie nad swoim kontem? Trudno zrozumieć, o co jej chodzi.

Jeden z użytkowników Twittera udostępnił pytanie jednego z internautów, który nie popisał się umięjętnością poprawnego pisania. "Jaki jest wasz ulubiony zespul? Muj to lady pank a ich najlepsze piosenki to hałupy welkam tu i w rzyciu pienkne som tylko chwile" - czytamy. Na odpowiedź Krystyny Pawłowicz nie trzeba było długo czekać. "Muj ólubiony zepsuł to 100 lat,100 lat ! Aha,i guraló,cy ci nie rzal" - wskazała w dyskusji. Zachowaliśmy pisownię oryginalną obu wpisów. Krótka deklaracja byłej posłanki zdobyła aż 130 polubień.

Podjęliśmy próbę wyjaśnienia, co konkretnie chciała przekazać Krystynie Pawłowicz. Niewykluczone, że chodzi o piosenkę "Góralu, czy ci nie żal", której wykonawczynią jest Maryla Rodowicz. Jest to o tyle prawdopodobne, że sędzia od kilku dni coraz rzadziej komentuje bieżące wydarzenia polityczne. Na jej Twitterze możemy znaleźć wymiany zdań o kotach, ręcznych wyrobach, czy też orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. 

Co więcej, post, który skomentowała, miał charakter humorystyczny. Wszystko więc wskazuje na zabawną reakcję przedstawicielki Trybunału Konstytucyjnego. Pod deklaracją Krystyny Pawłowicz ukazały się komentarze jej sympatyków. Internauci także odstąpili od podstawowych zasad ortografii i interpunkcji. 

Możliwe jednak, że dawna przedstawicielka obozu Zjednoczonej Prawicy omyłkowo wcisnęła przypadkowe literki na klawiaturze, a następnie nieświadomie opublikowała wpis. Podobne sytuacje mogą zdarzać się, jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kotów, bądź działamy w mediach społecznościowych za pośrednictwem telefonu komórkowego. Ekrany dotykowe z biegiem czasu lubią płatać figle. 

Polityczka o swoim guście muzycznym wspominała w dawnym wywiadzie dla "Super Expressu". Jak się okazało, wykładowczyni często słucha utworów heavy metalowej grupy muzycznej Sabaton.

- To piękne piosenki. Śpiewają o wydarzeniach z okresu II wojny światowej: o kapitanie Władysławie Raginisie i bitwie pod Wizną, o Powstaniu Warszawskim, o zdobyciu Francji, Normandi. Te diabelskie utwory absolutnie mnie nie przekonują! - komentowała, podkreślając krytycyzm co do działalności artystów. 

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

</

Powiązane