Każdy ksiądz musi oddawać 150 zł, a biskup - 2000 zł. Jak działa kościelna fundacja, niosąca pomoc ofiarom pedofilii?
Marta Titaniec, członki zarządu Fundacji Świętego Józefa, opowiedziała o pierwszym roku działalności organizacji kościelnej pomagającej ofiarom
Organizacja powołana została uchwałą KEP w 2019 roku
W ciągu pierwszego roku działalności wydano niemal 700 tys. złotych na pomoc osobom skrzywdzonym przez księży oraz na kształcenie osób pomagającym ofiarom
Problem z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele to wciąż rzecz, z którą dopiero uczymy sobie radzić. Lata zaniedbań i karygodnych działań doprowadziły do tragedii osobistej wielu osób.
Spojrzenie na działalność Kościoła w tej sprawie stara się zmienić Fundacja Świętego Józefa. Organizacja przeznacza spore środki finansowe na wprowadzanie realnych zmian i faktyczne pomaganie ofiarom księży pedofili.
Fundacja Świętego Józefa. Czy to szansa, aby Kościół odzyskał dobre imię w kwestii pomagania ofiarom seksualnym księży?
2020 rok był pierwszym rokiem pełnej działalności Fundacji Świętego Józefa, powołanej przez polski Kościół. Zgodnie z kalendarium zamieszczonym na oficjalnej stronie organizacji, została powołana do życia 9 października 2019 r. uchwałą Konferencji Episkopatu Polski.
Do zarządu organizacji powołano Martę Titaniec oraz księdza Tadeusza Michalika. Już dzień po oficjalnym utworzeniu, fundacja skontaktowała się z pierwszą ofiarą księdza pedofila. Formalnie FŚJ zaczęła istnieć dopiero 7 stycznia 2020 r., kiedy to wpisano ją do KRS.
Marta Titaniec wyjaśniła, na czym polega działalność organizacji, na jakich filarach się opiera oraz na co zostają wydawane pieniądze Kościoła. Warto podkreślić, że rozdysponowywane przez fundację środki to głównie wpłaty od księży oraz biskupów. Oczywiście część pieniędzy pozyskiwana jest również z dobrowolnych wpłat oraz od sponsorów.
Według przekazywanych przez Fundację Świętego Józefa informacji w 2020 r. należną opłatę na utrzymanie działalności organizacji wpłaciły wszystkie diecezje. Zgodnie z wytycznymi każdy ksiądz pełniący posługę musi rocznie przekazać 150 złotych. Biskupi do listy swoich wydatków rocznych dopisać muszą natomiast 2 tys. złotych.
Co robi Fundacja Świętego Józefa?
Wiadomości na temat tego, co w rok udało się zrobić organizacji kościelnej, przekazała członki zarządu Marta Titaniec w czasie konferencji online "Budowa w Kościele w Polsce systemu przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich". Konferencja zorganizowana została przez KAI.
Zgodnie z informacjami tylko w przeciągu 365 dni działalności przeznaczono niemal 700 tys. złotych na zorganizowanie pomocy ofiarom księży pedofilii oraz na kształcenie osób, które w przyszłości będą umiały pomagać skrzywdzonym przez Kościół osobom. Działalność Fundacji Świętego Józefa opiera się na pięciu filarach. Już w statucie organizacji zaznaczono, że pomoc będzie przyjmować formę terapeutyczną, prawną oraz edukacyjną.
Pierwszym filarem wyszczególnionym przez Martę Titaniec jest pomoc psychologiczna, ale nastawiona na opłacanie terapii psychologicznych wszystkim, którzy zostali skrzywdzeni przez członków Kościoła. Co ważne wsparcie terapii może być długotrwałe. Osoby mając trudności w skontaktowaniu się z właściwą diecezją, mogą liczyć, że Fundacja Świętego Józefa przejmie ten obowiązek i przekaże środki finansowe należne na opłacenie pomocy psychologicznej i terapeutycznej.
Drugim filarem instytucji kościelnej, jaką jest Fundacja Świętego Józefa, jest przeznaczanie środków na utrzymanie Centrum Ochrony Dziecka zlokalizowanego w Krakowie przy Akademii Ignatianum.
Nastawienie na realną pomoc i inwestycja w przyszłość
Wydaje się, że działalność Fundacji Świętego Józefa obliczona jest na długotrwałe cele, bowiem trzeci filar działalności organizacji pomagającej osobom skrzywdzonym przez Kościół skierowany jest na profesjonalne kształcenie i rozwijanie osób, które pracują w kościelnych instytucjach i na co dzień pomagają osobom skrzywdzonym przez księży.
- Są to w dużej mierze osoby świeckie, którym opłacamy studia lub studia podyplomowe w celu zwiększenia ich kompetencji do pomocy osobom pokrzywdzonym - wyjaśniała ten aspekt Marta Taniec.
Czwarty filar to natomiast środki przekazywane na system pomagający ofiarom molestowania seksualnego. W Poznaniu stworzono dzięki tym pieniądzom regionalny punkt wsparcia. Dodatkowo działają grupy wsparcia, m.in. "Zranieni w Kościele".
Piątym i ostatnim filarem jest pomaganie księżom kuratorom poprzez opłacanie ich szkoleń. Ma to ze sobą przynieść lepsze efekty w czasie pracy z osobami będącymi członkami Kościoła skazanymi za wykorzystywanie seksualne nieletnich.
Źródło: eKAI
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Zakonnica oskarżona o znęcanie się nad dziećmi. Miało dochodzić do przemocy fizycznej i psychicznej
Krystyna Pawłowicz nadal toczy wojnę z Jurkiem Owsiakiem. "Nie daję na WOŚP"