Czy kolejna historia wstrząśnie Kościołem? Raport o byłym kardynale może wzbudzić poruszenie
Przez lata były już kardynał Theodore McCarrick był jednym z najbardziej wpływowych hierarchów w całych Stanach Zjednoczonych. Wspinanie się na szczyt instytucji duchowny rozpoczął w latach 70., przypomina Interia. Mianowany przez papieża Pawła VI w roku 1977 został biskupem pomocniczym w Nowym Jorku.
Cztery lata później McCarricka wybrano biskupem Metuchem. Kolejno otrzymał nominację na arcybiskupa Newark. Prawdziwą karierę rozpoczął na początku nowego milenium. W roku 2000 duchowny odebrał nominację na arcybiskupa metropolitę Waszyngtonu z rąk Jana Pawła II. W kolejnym roku papież nadał mu godność kardynalską.
W 2006 r., już za pontyfikatu Benedykta XVI, McCarrick złożył swą rezygnację z urzędu metropolity amerykańskiej stolicy. Oficjalne doniesienia dotyczące czynów pedofilskich, jakich dopuszczać miał się hierarcha, pojawiły się w roku 2018. Do Watykanu miały jednak dotrzeć znacznie wcześniej.
Historia McCarricka wstrząsnęła Kościołem
Dwa lata temu wyszło na jaw, że przyszły kardynał wykorzystywał seksualnie nieletnich już w latach 70, gdy sprawował posługę w Nowym Jorku. Po potwierdzeniu doniesień amerykańskiej archidiecezji sprawą zajął się Watykan. Wkrótce kapłan otrzymał zakaz sprawowania posługi.
W kolejnych miesiącach rosła ilość głosów dotyczących czynów księdza-pedofila. Wkrótce sprawa objęła wszystkie diecezję, w których w trakcie swej długiej kariery działał Theodore McCarrick. Skala skandalu w naturalny sposób zrodziła pytania, od jak dawna o nadużyciach hierarchy wiedziała Stolica Apostolska i czy były one tuszowane.
Proces kanoniczny zaowocował wydaniem dekretu Kongregacji Nauki Wiary na początku 2019 roku. Kardynał został uznany winnym wykorzystywania nieletnich i dorosłych. W dokumencie wskazano na "wykorzystywanie władzy" ze strony McCarricka. W efekcie, jak przypomina Interia, papież Franciszek wydalił go ze stanu Kapłańskiego.
Raport, jakiego jeszcze nie było
Dziś po południu spodziewana jest publikacja raportu dotyczącego wiedzy posiadanej przez Watykan w sprawie pedofilskich czynów McCarricka, a także samego procesu decyzyjnego w Stolicy Apostolskiej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że będzie on "trzęsieniem ziemi dla Kościoła w USA i dla Watykanu".
Należy spodziewać się, że dokument będzie dotyczył ewentualnego tuszowania lub lekceważenia wiadomości dotyczących wykorzystywania seksualnego, którego dopuszczał się były kardynał. Raport ma wykazać, kiedy owe sygnały dotarły do władz Watykanu, a także komu zostały ona przekazane.
Kluczowe będzie, rzecz jasna, udowodnienie, czy wiedzę dotyczącą McCarricka mieli kolejni papieże.
Zdaniem wspomnianego portalu możemy otrzymać informacje dotyczące roli ważnych watykańskich instytucji w całej sprawie, mianowicie: doradzającej głowie Kościoła w kwestii nominacji Kongregacji do spraw Biskupów oraz Sekretariatu Stanu. Należy przypuszczać, że w dokumencie pojawią się nazwiska zarówno amerykańskich dostojników, jak i tych ze Stolicy Piotrowej.
źródło: Interia
