wtv.pl > Polska > Kazik miał zostać ukarany, a zaoszczędził 16 mln. Paradoks i przekora całej sytuacji (OPINIA)
Pamela Obuchowska
Pamela Obuchowska 19.03.2022 08:37

Kazik miał zostać ukarany, a zaoszczędził 16 mln. Paradoks i przekora całej sytuacji (OPINIA)

wtv
WTV.pl

Dzięki aferze związanej z Trójką i najnowszą piosenką Kazika, sam artysta, nawet nie zabiegając o to w najmniejszym stopniu, otrzymał darmową kampanię promocyjną wartą fortunę. "Twój ból jest lepszy niż mój" bije rekordy popularności w sieci. Utwór 24 maja ma już ponad 10,3 mln wyświetleń na YouTube.

Kazik triumfuje dzięki Trójce i przez całe zamieszanie zaoszczędził nawet 16 mln zł

Trójka, Polskie Radio Program 3, ma obecnie duże problemy i można powiedzieć, że zszarganą opinię, za co odpowiedzalność za taki stan rzeczy ponoszą w dużej mierze sami włodarze stacji. Niejako sami sprowadzili na siebie gromy i problemy, których raczej woleliby uniknąć. Wszystko zaczęło się bowiem od unieważnienia głosów na utwór Kazika pt. "Twój ból jest lepszy niż mój" w notowaniu LP3 i zdjęcia piosenki z pierwszego miejsca, co odbiło się szerokim echem w mediach i wśród opinii publicznej. W konsekwencji z radia odszedł Marek Niedźwiedzki, a następnie kolejni dziennikarze. Wielu artystów zaś zapowiedziało bojkot Trójki, a pod siedzibą rozgłośni w ostatnich dniach doszło do protestów osób ukazujących swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji. W tym wszystkim jednak nie sposób nie zauważyć pewnego paradoksu. Mianowicie najnowszy utwór Kazika, który wywołał tyle emocji i zamieszania, obecnie triumfuje, bijąc rekordy popularności zarówno w sieci, jak i zwyczajnie jest na językach niemal całego kraju.

Kazik Staszewski może mieć zatem powody do radości. Polskie Radio Program 3 niezamierzenie wypromowała jego utwór. Wyrzucając piosenkę "Twój ból jest lepszy niż mój" z Listy Przebojów Trójki, rozgłośnia zafundowała artyście kampanię promocyjną, wartą nawet 16 mln zł. Takiej reklamy na pewno się nie spodziewał, a obecnie może cieszyć się z popularności utworu, jaki udało się osiągnąć dzięki aferze oraz z zaoszczędzonej fortuny. Można zatem stwierdzić, że skutek w tym przypadku jest odwrotny do zamierzonego.

Utwór dotyczy wydarzeń z 10 kwietnia bieżącego roku, a dokładnie odwiedzin Jarosława Kaczyńskiego w czasie pandemii na Cmentarzu Powązkowskim. Innych obywateli obowiązywały wówczas surowe obostrzenia i restrykcje, które najwyraźniej nie dotyczą jednak prezesa PiS. Warszawskie Powązki zostały zamknięte dla pozostałych odwiedzających, jednak Kaczyński, który przybył limuzyną pod samą bramę cmentarza, mógł bez problemu odwiedzić grób matki. Piosenka Kazika, jak można się domyslać, jest niewygodna dla władzy PiS, a obecnie przynależą jej media publiczne. Jak można przypuszczać, postanowiono zatem - delikatnie mówiąc - pozbyć się tego utworu i nie przyczyniać się do jego promocji. Stało się jednak inaczej i obecnie, dzięki Trójce i aferze wokół utworu, stał się on jednym z najbardziej znanych i najchętniej słuchanych w kraju, o czym świadczyć mogą chociażby wyświetlenia w serwisie YouTube.

W komentarzach pod teledyskiem na YouTube roi się od podobnych spostrzeżeń internautów.

"Gdyby nie usunięcie z Trójki to bym nie posłuchał. Skutek odwrotny do zamierzonego" - napisał jeden z nich.

"Polskie Radio usunęło tę piosenkę z pierwszego miejsca i teraz będzie najbardziej znana piosenka w Polsce. Właśnie dzięki Polskiemu Radiu" - zauważył inny użytkownik YouTuba.

"Ja również mogę śmiało powiedzieć, że gdyby nie szum wokół radia, to pewnie nawet bym nie wiedział o tej piosence. Przyznam, że nawet mi się podoba" - dodał inny. 

Podobnych komentarzy jest więcej.

Źródło: WP / Money.pl / WTV

Tagi: Polska
Powiązane