Media ujawniły tajemnicę przyjaciółki Jarosława Kaczyńskiego. Światło dzienne ujrzały interesujące fakty
"Dobra zmiana" była wyjątkowo przyjazna dla Janiny Goss. Jak przypomina "Fakt", tuż po wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach z 2015 roku otrzymała ona posadę w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej. Od lipca 2016 roku zasiada zaś w radzie nadzorczej Banku Ochrony Środowiska.
Jarosław Kaczyński i "Szara Eminencja"
Z wyliczeń OKO.Press wynika, że mimo tego, iż mamy ledwie drugi kwartał 2020 roku, pani Janina zarobiła już niemal 38 tys. zł. Portal przytacza również jej zarobki z lat ubiegłych, które odnaleźć można w oficjalnych sprawozdaniach finansowych. Wspominane sumy, delikatnie rzecz ujmując, robią niemałe wrażenie.
W 2016 roku kobieta otrzymała z BOŚ 54 tys. zł za pół roku pracy (5 posiedzeń). W roku 2017 zarobiła już 104 tys. zł (15 posiedzeń). Suma ta wzrastała rokrocznie. W 2018 roku było to 113 tys. (9 posiedzeń), a w 2019 – 120 tys. zł. Z pracę w PGE wypłacono jej zaś 44 tys. zł w 2016 roku, oraz po 79 tys. zł w 2017 i 2018 i 83,5 tys. zł w 2019, podaje fakt.pl.
Warto przypomnieć, że Janina Goss od roku 2012 pełniła funkcję w zarządzie słynnej spółki Srebrna, bohatera afery taśmowej dotyczącej budowy dwóch wież w ścisłym centrum Warszawy.
Dziennik wskazuje, że kobieta w przeszłości zasiadała także w radach nadzorczych Polskiego Radia oraz TVP.
Choć przyjaciółka lidera Prawa i Sprawiedliwości nie pełni żadnej oficjalnej funkcji w obozie partii rządzącej, zdaje się mieć wpływ na wiele istotnych decyzji, a prezes PiS wielokrotnie wskazywał ją jako jednego ze swoich najwierniejszych współpracowników. Jej relacje z rodziną Kaczyńskich sięgają lat sześćdziesiątych.
Źródła: Fakt / OKO.Press