Jarosław Kaczyński miał wydać politykom PiS-u zalecenie. Dotyczy Obajtka
Według informatorów „Gazety Wyborczej” politycy PiS „mają nie wchodzić w sprawę jego majątku”.
Co Jarosław Kaczyński nakazał w sprawie Obajtka?
Od momentu wybuchu afery związanej z Danielem Obajtkiem Jarosław Kaczyński milczy. Ani razu nie odniósł się do sprawy majątku prezesa Orlenu. Robią to za to politycy jego formacji, którzy starają się za wszelką ocenę załagodzić sprawę, pomijając niektóre jej aspekty lub obracając je w żart.
„Gazeta Wyborcza” postanowiła wypytać polityków PiS o to, co teraz mają zamiar zrobić z kwestią Obajtka. Odpowiedzi były jasne - tworzyły mur obronny wokół prezesa Orlenu.
- Jeżeliby zwalniać ludzi na podstawie nagonek prasowych… Na razie do dymisji podadzą się parówki - mówił Marek Suski w odpowiedzi na pytanie Justyny Dobrosz-Oracz o to, co dalej z Obajtkiem.
Choć nawet kwestia parówek z Orlenu mogła być uznawana za część wielkiego układu, który tworzył wokół siebie były wójt Pcimia, to nie można powiedzieć, że jest to najważniejszy element układanki. Najważniejszym tematem są wciąż należące do niego nieruchomości. Trudno odpowiadać na zarzuty, które każdego dnia zdają się rosnąć.
- Prezes Orlenu nie musi pokazywać majątku. A pani by ujawniła? - pytał Justynę Dobrosz-Oracz senator PiS Wojciech Piecha.
Jak na razie nikt z klubu nie wyłamał się w sprawie Obajtka. Czy to kwestia wzajemnej solidarności czy też polecenia wydanego z góry? Według informatorów „Gazety Wyborczej”, Jarosław Kaczyński miał wydać polecenie bronienia swojego ulubieńca. Zasady były jasne - żadnych odpowiedzi w kwestii majątku.
Jarosław Kaczyński miał spotkać się z Obajtkiem
Według doniesień Wirtualnej Polski Kaczyński miał spotkać się z Obajtkiem. Partia milczy jednak na ten temat.
Marcin Kierwiński, poseł PO, twierdzi, że jeśli rzeczywiście dochodziło do podobnych spotkań, to świadczy to jeszcze bardziej o „patologii władzy”. Jak twierdzi, zamiast sprawdzać, jakie problemy chowa jeszcze za sobą Obajtek, Kaczyński powinien postawić na baczność wszystkie służby.
Jak na razie otoczenie Obajtka twierdzi, że ten uzyskał od prezesa PiS pełne poparcie, innego zdania są jednak politycy PiS - nie są już tak zgodni w ocenie, czy rzeczywiście tak się stało. Twierdzą, że sprawa ma być „znacznie bardziej złożona”. Nie chcą również odpowiadać, dlaczego prezes PiS w ogóle nie udziela głosu w tej sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Biedroń wykorzystał zdjęcie Krystyny Pawłowicz w swojej kampanii. "Nie bądź jak Kryśka"
Święta zmienią terminy wypłat pieniędzy dla seniorów. Trzynastka będzie wcześniej
źródło: [wyborcza.pl]