Jarosław Kaczyński ujawnił, czego brakuje w polskiej demokracji. Jego opinia może zaskoczyć
Treść rozmowy prezesa Prawa i Sprawiedliwości z "Gazetą Polską" przytacza Polskie Radio. W wywiadzie z tygodnikiem Kaczyński wspomniał o wyraźnej ułomności polskiej demokracji. Co ciekawe, za podstawę do swoich rozważań prezes nie przyjął rozmontowywania konstytucji czy ewidentnego nieprzestrzegania wprowadzonych z inicjatywy rządu restrykcji, ale "brak opozycji o normalnym charakterze".
Jarosław Kaczyński: Mówią, że chcemy niszczyć demokrację, choć nie ma do tego przesłanek
Zdaniem szefa PiS o demokracji można mówić jedynie w przypadku, gdy politycy respektują możliwość przejęcia władzy, ale także jej utracenia. Innymi słowy: akceptują konsekwencje rozstrzygnięć wyborczych. – Tymczasem opozycja w Polsce nie przyjmuje tego do wiadomości – twierdzi Kaczyński.
– Mówi o tym, że nie mamy demokratycznego mandatu, że chcemy zniszczyć demokrację. Choć nie ma do tego najmniejszych przesłanek – dodał prezes partii rządzącej.
Jako siłę Prawa i Sprawiedliwości podał niezmienność prezentowanych poglądów. – Jesteśmy konsekwentni, nasza obecna polityka jest nakierowana na zmianę postkomunistycznego porządku w Polsce, a profitenci tego systemu walczą, by utrzymać swoje wpływy i nie uznają nas. Nie uznawali od samego początku – przekonywał, cytowany przez Polskie Radio.
W jego ocenie opozycyjni politycy nie dorośli do demokratycznego państwa. – Biorąc to wszystko pod uwagę, mogę powiedzieć o ułomności polskiej demokracji, bo brakuje nam opozycji o normalnym charakterze – zapewniał Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską".
Źródło: polskieradio24.pl