Awantura pod domem Kaczyńskiego. Opublikowano nagranie
Jarosław Kaczyński wraz z pozostałymi członkami PiS nie próbował nawet udawać, że przestrzega zarządzeń ministra zdrowia, biorąc udział w uroczystościach na placu Piłsudskiego, a następnie na warszawskich Powązkach. Dwóch dziennikarzy, którzy postanowili sprawdzić, czy prezes stosuje się do zasad i przebywa w swoim domu na Żoliborzu, zostało zatrzymanych przez Policję.
Nie cichną echa po jawnym łamaniu obostrzeń związanych z epidemią, jakim były obchody 10. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Przypomnijmy, że prezes Prawa i Sprawiedliwości najpierw – wraz z czołowymi politykami partii – wziął udział w uroczystościach na placu Piłsudskiego, składając kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy, a następnie wjechał limuzyną na zamknięty z powodu epidemii Cmentarz Powązkowski, by odwiedzić grób matki oraz symboliczną mogiłę brata i bratowej.
Jarosław Kaczyński sprawdzony przez dziennikarzy
Wydarzenie to było szeroko komentowane przez polityków oraz publicystów. Swoje zdanie wyraziła m.in. Barbara Nowacka z KO. Na Twitterze napisała: "Nie mogłam pójść na ten sam cmentarz na grób matki wczoraj, w 10 rocznicę jej śmierci. Małgorzata Kidawa-Błońska też, kilka dni temu w rocznicę śmierci swojej mamy. Jak tysiące innych ludzi. Jeden człowiek mógł. Bez rocznicy. Bez trybu".
DZISIAJ GRZEJE: 1. Święta w cieniu rodzinnej tragedii, Kasia Kowalska opublikowała właśnie zdjęcie. Współczujemy
2. Znany warszawski raper trafił do aresztu. Ciążą na nim poważne zarzuty
Wobec nieskrywanego łamania restrykcji dwóch dziennikarzy z portalu wolne-media.pl postanowiło pojawić się pod domem prezesa Kaczyńskiego na Żoliborzu, chcąc sprawdzić, czy szef Prawa i Sprawiedliwości przebywa obecnie w domu. Tam czekali jednak na nich funkcjonariusze.
Mężczyźni zostali wylegitymowani, po czym poinformowano ich, że muszą się rozejść. Policjanci powoływali się na zakaz zgromadzeń. Dziennikarze uparcie twierdzili, że dwoje przebywających na ulicy osób nie sposób uznać za wspomniane przez funkcjonariuszy "zgromadzenie", mundurowi pozostali jednak nieugięci.
Nagranie z awantury, którą wywiązała się pod domem prezesa PiS, obejrzeć można pod tym linkiem.
ZOBACZ TAKŻE:
- Jest prosty sposób na ograniczenie ryzyka zarażenia bliskich w Wielkanoc. Wiele osób o nim zapomina
- W nadchodzące lato w sklepach nie znajdziemy ani truskawek, ani malin? Problem jest głębszy
- Kamil Durczok znowu prowokuje. Złamał zakaz i się pochwalił
- Ksiądz wpadł na genialny pomysł, jak obejść rządowe nakazy. Ma już kabriolet
- Olejnik zwróciła się do Kaczyńskiego. Dotkliwe słowa o bracie
- Pierwszy region na świecie, który pokonał koronawirusa. Media: nie ma już ani jednego przypadku
Źródło: facebook.com/wolne-media.pl