Jarosław Gowin opublikował list. Podsumował ostatnie kontrowersje wokół ZP
Jarosław Gowin tuż przed godziną 20 opublikował w mediach społecznościowych list, w którym zwrócił się przede wszystkim do kolegów oraz koleżanek z Porozumienia. W piśmie polityk podsumował swoje wyjście z rządu i rozłam wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Nie szczędził przy tym Prawu i Sprawiedliwości gorzkich słów.
Na oficjalnej stronie Porozumienia opublikowano list, który prezes ugrupowania udostępnił również na Twitterze, zachęcając do lektury.
Gowin: politycy muszą dokonywać trudnych, bolesnych wyborów
- Za nami kilkanaście bardzo ważnych dni, w których ja i my wszyscy musieliśmy podjąć wiele przełomowych decyzji. Decyzji, które określiły przyszłość naszego środowiska i przyszłość Polski. Nie były to wybory łatwe. Oznaczały rozstanie z częścią osób, z którymi współpracowaliśmy od lat. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość zerwało koalicję i zakończyło projekt Zjednoczonej Prawicy, w którego powstanie, sukces i przetrwanie zaangażowałem razem z Wami wiele wiary, czasu i energii - pisał Gowin.
Lider Porozumienia zaznaczył, że zadanie polityków to przede wszystkim dokonywanie "trudnych, czasem bolesnych wyborów", a w najważniejszych chwilach również "bronienie tego, co głoszą". W przeciwnym razie nie ma mowy o pracy na rzecz wspólnej, lepszej przyszłości dla następnych pokoleń.
Partia, która jest wierna swoim założeniom. W Zjednoczonej Prawicy nie ma dla niej miejsca?
Dalej polityk tłumaczył, "kim jest Jarosław Gowin" oraz posumował swoją decyzję dot. przyszłości partii. - Jestem dokładnie tam, gdzie byłem zawsze - zaznaczył polityk. Podobnie jak Porozumienie.
Co definiuje partię i jego lidera? - Wierność [...] politycznym przekonaniom oraz gotowość do poświęcania stanowisk i przywilejów dla ich obrony - stwierdził Gowin.
- W trakcie mojej politycznej drogi po raz drugi opuszczam obóz władzy w momencie, kiedy kontroluje on praktycznie wszystko. I po raz drugi robię to nie dlatego, że to ja zmieniłem poglądy czy postulaty. Tak jak w 2013 roku w Platformie Obywatelskiej nie było już miejsca dla ludzi centroprawicy, tak dziś nie ma go w koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. My nie zmieniliśmy naszych poglądów. To partia Jarosława Kaczyńskiego obraca się plecami do wartości i programu, z którym szliśmy do wyborów - stwierdził działacz.
Porozumienie wyjdzie z zawirowań mocniejsze
Gowin zwrócił również uwagę, że życie polityczne przypomina obecnie "wojnę wszystkich ze wszystkimi", a zamiast argumentów pojawiły się "demagogia i nienawiść".
- Minęło osiem lat, a my wciąż musimy toczyć tę samą walkę – w obronie klasy średniej i samorządów, w obronie wolności słowa i racjonalnego centrum. Kolejny raz musimy i chcemy powiedzieć: na to nie ma naszej zgody - oznajmił lider ugrupowania.
Dzięki doświadczeniom politycznym Gowin jest pewny jednego - "żadne środowisko [...] nie jest odporne na pokusy władzy". Polityk stwierdził, że rządzący muszą być pod stałą kontrolą, by pamiętali, jakie deklaracje złożyli obywatelom. A skutecznej kontroli nie ma bez organizacji społecznych, zaangażowanych obywateli i wolnych mediów.
Na koniec Gowin złożył podziękowania członkom ugrupowania za "tysiące wyrazów wsparcia, lojalności i wiary w dalsze funkcjonowanie Porozumienia". Lider jest przekonany, że mimo trudności partia się nie złamie. - Przez stos, który nasi niedawni sojusznicy przygotowali, aby nas pogrzebać, przejdziemy mocniejsi - zapewnił Gowin.
Polityk oznajmił, że od kilku dni "buduje szeroki obóz centroprawicy", którą łączą dwie sprawy - brak akceptacji wojny polsko-polskiej i "cynicznego pogłębiania podziałów". Jego zdaniem przestrzeń między PO a PiS jest przeznaczona dla "racjonalnego centrum". Zamierza je wypełnić właśnie Porozumienie.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
-
Lech Wałęsa przekazał niepokojące wieści. Były prezydent ponownie trafił do szpitala
-
Przemysław Czarnek podjął decyzję. "Powrót do nauczania stacjonarnego już za dwa tygodnie"
-
Nie pracował na kolei, ale ma bogate CV. Tak w PKP zarabia stryj Andrzeja Dudy
Źródło: WTV.pl Źródło zdjęcia: Jakub Kaminski/East News