Jacek Kurski triumfuje. Premier odsunięty od kampanii Andrzeja Dudy
Jacek Kurski stał się kluczową postacią w prezydenckiej kampanii. Wiceprezes TVP zepchnął na drugi plan nawet Mateusza Morawieckiego, przekonując wierchuszkę PIS, by premier zniknął z "Wiadomości" TVP.
Jacek Kurski osobiście zdecydował o wycięciu premiera Mateusza Morawieckiego z anteny TVP - donosi portal Onet.pl. Stali widzowie „Wiadomości” z pewnością zauważyli w ostatnich dniach brak Morawieckiego w sztandarowym programie Telewizji Polskiej. Nawet jeśli premier się już w nim pojawi, jego wypowiedzi nie mogą trwać dłużej, niż 10 sekund. Za całą operacją ma stać Jacek Kurski. Tajemnicą poliszynela jest to, że wiceprezes TVP i premier nie darzą się wzajemną sympatią.
Jacek Kurski nie jest sam
Pozbycie się premiera z "Wiadomości" TVP to efekt kampanii Jacka Kurskiego, który stoi w całkowitej opozycji do Mateusza Morawieckiego. Wiceprezes TVP stworzył nawet sojusz do walki ze wspólnym "wrogiem", do którego dołączyli Joachim Brudziński i Beata Szydło, czyli najbliższe grono prezydenta Andrzeja Dudy. Grupie Kurskiego udało się przekonać zarówno Andrzeja Dudę, jak i Jarosława Kaczyńskiego do podjęcia decyzji o odsunięciu Mateusza Morawieckiego z kampanii prezydenckiej. Swoje zdanie argumentowali twierdząc, iż premier szkodzi Dudzie i swoimi wypowiedziami wzbudza zbyt dużo kontrowersji - wynika z informacji portalu. Chociaż Morawiecki jeszcze kilka dni temu uczestniczył w prawie wszystkich wydarzeniach związanych z kampanią prezydencką, dziś jest w niej praktycznie nieobecny.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Beata Szydło została korespondentką TVP? Sceny, które przejdą do historii Wiadomości, niewiarygodne
2. Wiadomość z Chin, jakiej nie spodziewał się nikt. Czy dokonali właśnie przełomu dla całego świata?
Dla Jacka Kurskiego to nie pierwszyzna
Cała sytuacja niezwykle rozwścieczyła ludzi z kręgu premiera, którzy masowo zaczęli kontaktować się ze stacją TVP, próbując wymusić transmitowanie konferencji Mateusza Morawieckiego. Problem w tym, że premier w ostatnim czasie swoje spotkania organizuje w podobnym czasie, jak robi to Andrzej Duda, wobec czego jego konferencje są odsuwane na dalszy plan. Cała sytuacja jest również bardzo korzystna dla Jacka Kurskiego, który na ścieżce wojennej z premierem jest już od dłuższego czasu. Ich konflikt ujawnił się na początku roku, gdy Mateusz Morawiecki obiecał podpisać ustawę o przekazaniu mediom państwowym 2 mld zł pomocy z budżetu państwa w zamian za zwolnienie Jacka Kurskiego funkcji prezesa TVP. Telewizja pieniądze dostała, Jacek Kurski został zwolniony, jednak po chwili znów powrócił, a to za sprawą Jarosława Kaczyńskiego. Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy Jacek Kurski postanawia usunąć polityka PiS z telewizji publicznej. Wcześniej w taki sposób wycinał z anteny Antoniego Macierewicza.
źródło: [Onet]
ZOBACZ TAKŻE:
- Beata Szydło została korespondentką TVP? Sceny, które przejdą do historii Wiadomości, niewiarygodne
- PiS w końcu pozwał Rafała Trzaskowskiego. W jakim celu i po co zagrywki tego typu?
- Wiadomości TVP przekroczyły granice żenady. Wymyślono postać, która nie istnieje, aby pochwaliła pierwszą damę, alternatywna rzeczywistość
- Jarosław Kaczyński obraził własnych sąsiadów. Wulgarnie ich nazwał, naprawdę mógł się powstrzymać