wtv.pl > Wywiady > Glazkova poparła Strajk Kobiet tworząc grafikę dedykowaną. Skomentowała wykorzystanie swojej twórczości
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:28

Glazkova poparła Strajk Kobiet tworząc grafikę dedykowaną. Skomentowała wykorzystanie swojej twórczości

wtv
WTV.pl
  • Ekaterina Glazkova w rozmowie z naszą redakcją komentuje zamieszanie wokół swojej sztuki

  • Grafika trafiła na plakaty kampanii antyaborcyjnej w całym kraju

  • Rosyjska artystka mówi o swoich uczuciach, gdy dowiedziała się o kontekście, w którym została wykorzystana jej grafika

  • Ujawnia również, że podjęła decyzję o rezygnacji z walki na drodze sądowej

Niedawno pisaliśmy o tym, że artystka Ekaterina Glazkova jest autorką grafiki, która pojawiła się na plakatach w całej Polsce. Rosjanka została zasypana pytaniami na temat tego, czy jest świadoma, że jej dzieło wykorzystywane jest do promowania kampanii antyaborcyjnej, a ta stanowczo opowiedziała się po stronie protestujących w ramach Strajku Kobiet.

Jej emocjonalna reakcja na Instagramie szybko rozniosła się echem w mediach, jednak nie doczekała się odpowiedzi ze strony organizacji odpowiedzialnej za jej wykorzystanie. Teraz w sprawie pojawia się jeszcze więcej informacji. Porozmawialiśmy z Ekateriną Glazkovą na temat jej stosunku do sytuacji nad Wisłą, jej sztuce oraz tym, czy zamierza podejmować kroki prawne.

"Byłam zaskoczona, oburzona i urażona" - Ekaterina Glazkova o sytuacji związanej z wykorzystaniem jej grafiki

Relacje na temat pierwszej reakcji Ekateriny Glazkovej na informacje otrzymane od internautów w sprawie swojej grafiki opisaliśmy już 11 grudnia (więcej na ten temat dowiesz się >TUTAJ<), teraz sprawa zyskuje ciąg dalszy za sprawą rozmowy artystki z naszą redakcją.

Artystka jest autorką grafiki zakupionej na licencji przez organizację odpowiedzialną za stworzenie ogólnopolskiej kampanii antyaborcyjnej. Szybko na jaw wyszło jednak, że sama Ekaterina Glazkova stworzyła swoje dzieło z myślą o propagowaniu świadomego macierzyństwa z wyboru. Na pytanie, co czuła, kiedy dowiedziała się, że jej zamysł został zupełnie odrzucony, a grafika z dzieckiem wykorzystana w zupełnie innym celu, nie kryła swoich emocji.

- Kiedy po raz pierwszy dowiedziałam się, jak wykorzystywany jest mój plakat oraz że przez niego przypisywana jest mi osobiście czyjaś ideologia, byłam na początku bardzo zaskoczona, potem oburzona i urażona. Organizatorzy powinni przynajmniej pomyśleć, że przyjęta przez nich skala działania i wagą ideologicznego punktu widzenia, powinna doprowadzić do pytań względem osobistej opinii autora - rozpoczyna swoją wypowiedź Ekaterina Glazkova dla naszej redakcji.

Rosjanka zwraca jednocześnie uwagę na to, że w dobie istnienia banków zdjęć, wiele osób zapomina o osobie autora. Fakt, że została odnaleziona w serwisie Instagram i zapytana o własne zdanie na temat toczącego się w Polsce sporu jest dla niej bardzo ważny. Chciała, aby ludzie spotykający się z jej sztuką wiedzieli, że nie popiera ruchu antyaborcyjnego, a nadany grafice kontekst anti-choice nie pochodzi od niej.

Stworzyła dla Strajku Kobiet specjalną grafikę i udostępniła ją za darmo

Na Instagramie Ekateriny Glazkovej można znaleźć grafikę z kobietą i błyskawicą. W opisie posta znajduje się link do dysku skąd można za darmo pobrać obraz i wykorzystywać, chociażby na protestach. Od samego początku wybuchu kontrowersji wokół jej dzieła Rosjanka podkreślała, że świadome macierzyństwo jest piękne, ale z uroku obdzierane jest wtedy, gdy ktoś do niego zmusza.

- To o co walczą kobiety to są prawa człowieka. Prawa, których zostały pozbawione. I tak, uważam to za niezbędne elementy postępu ludzkości - mówi Ekaterina Glazkova w odpowiedzi na nasze pytanie, czy popiera protesty walczące o aborcję, wolny wybór oraz świadome macierzyństwo.

Artystka postanowiła odnieść się również do swoich wcześniejszych deklaracji, iż dowie się, czy istnieje szansa na uniemożliwianie rozpowszechniania jej grafiki w wydźwięku antyaborcyjnym. Konsultowała się z prawnikami po obu stronach granicy.

Ekaterina Glazkova mówi o walce sądowej w sprawie wykorzystania swojej sztuki

- Nie jestem ryzykantką i aby zacząć walczyć, potrzebuję pewności, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Skonsultowałam się z prawnikami zarówno rosyjskimi, jak i polskimi i doszłam do wniosku, że szansa na udowodnienie czegokolwiek jest niewielka. Nie chciałabym zaprzepaścić ogromu wysiłku, czasu, nerwów oraz pieniędzy. [...] Przedłużające się sprawy sądowe w niczym mi nie pomogą, a mogą mi tylko zaszkodzić, irracjonalnie pochłaniając mój czas i energię - oświadcza w rozmowie z nami Ekaterina Glazkova. Niemniej artystka nie przestaje wspierać protestujących w obronie praw człowieka polski kobiet.

- Do wszystkiego staram się podchodzić z praktycznego punktu widzenia. [...] wiem, że mogę (swoimi rysunkami - przyp. red.) wspierać ludzi, których opinie podzielam. Nowy rysunek jest moją odpowiedzią, a jednocześnie ulgą i okazją do odpuszczenia całej sytuacji - kończy rozmowę z WTV rosyjska artystka. Już wcześniej podkreślała, że to ważne, aby wiedzieć, jaką naprawdę myśl, niesie stworzona przez nią grafika.