Donald Tusk wraca do polskiej polityki? Ma już teraz rozmawiać ze Schetyną
Pojawiły się nieoficjalne informacje, że Donald Tusk rozpoczął działania mające na celu ponowne włączenie się do polskiej polityki
Newsweek dotarł do wiadomości, że były szef Rady Europejskiej prowadzi obecnie na ten temat rozmowy z Grzegorzem Schetyną
Wiadomości te nie zostały oficjalnie potwierdzone
Zdaniem dziennikarki Dominiki Długosz w kuluarach PO odczytuje się to jako zagrożenie dla zmian, jakie zaszły w strukturach partii
Kiedy Donald Tusk zajął się polityką europejską, wiele osób wątpiło w to, że po zakończeniu kadencji wróci na polskie podwórko. Autorzy tych tez poczuli się pewniej po tym, jak polityk potwierdził, że nie będzie ubiegał się o fotel prezydenta.
Teraz okazuje się, że w kwestii kariery politycznej Donalda Tuska nie należy najprawdopodobniej stawiać jeszcze kropki. Pojawiły się pogłoski mówiące o rychłym powrocie byłego lidera Platformy Obywatelskiej do pierwszej linii opozycji partii rządzącej.
Pomiędzy Grzegorzem Schetyną a Donaldem Tuskiem trwają rozmowy?
Nieoficjalne informacje podawane przez Dominikę Długosz z Newsweeka mówią o tym, że Donald Tusk rozpoczął już dążenia do tego, aby formalnie powrócić do polskiej polityki. Do tej pory publikował jedynie swoje prywatne opinie w mediach społecznościowych, ale wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej już niedługo może ponownie wkroczyć na rodzimą scenę polityczną.
Według wiadomości przekazywanych przez Newsweek koniec 2020 r. dla niektórych członków Platformy Obywatelskiej nie okazał się łaskawy. "W kuluarach Platformy Obywatelskiej koniec roku zdominowały dwie wiadomości. Dla niektórych obie złe. Pierwsza: Tusk myśli o powrocie do polskiej polityki. Druga: Tusk i Schetyna znowu ze sobą rozmawiają", czytamy w artykule.
Jeśli informacje o tym, że niedługo polityk ma powrócić do czynnego członkostwa w Platformie Obywatelskiej, się potwierdzą, może to znacznie namieszać w dotychczasowym układzie sił — w tym również w samej partii zakładanej przez Donalda Tuska. Nie wszyscy cieszą się bowiem, że założyciel ma ponownie zająć czołowe miejsce wśród polityków opozycji, która od czasowego odejścia niezbyt korzystanie oceniana jest przez wyborców.
Dla niektórych członków PO powrót Donalda Tuska to zła wiadomość
Wydawać by się mogło, że w przypadku ponownego zaangażowania się Donalda Tuska w działalność Platformy Obywatelskiej, jej członkowie będą cieszyć się, że powraca osoba, której partia zawdzięcza swój sukces. To właśnie w okresie prowadzenia jej przez gdańskiego polityka PO notowała największe sukcesy polityczne. Nic bardziej mylnego.
Newsweek wskazuje, iż na powrocie Donalda Tuska stracą przede wszystkim ci, którzy po jego odejściu i znacznych przetasowaniach kadrowych zyskali najwięcej. Grzegorz Schetyna ma rozmawiać z byłym szefem partii, a ta dwójka to znak dawnych struktur, które dawno już uległy niemal całkowitemu przetasowaniu.
Pojawiło się nawet określenie mówiące, że część posłów PO uważa, iż ewentualne ponowne włączenie się Donalda Tuska w działalność partii to nic innego, jak krok w tył dla wypracowanej dotychczas działalności. Trudno jednak zrozumieć, o jakie dokładnie działania chodzi, skoro obecnie na pierwszą linię opozycji wybiła się Lewica, aktywnie wspierająca strajki i niebojąca się wygłaszać swoich poglądów w obawie o utraty głosów wyborców decydujących się oddać na nich głos jedynie z obawy przed władzą Prawa i Sprawiedliwości.
Były przewodniczący Rady Europejskiej rozpoczął już działania?
Osoby przyglądające się działalności Donalda Tuska wskazują, że potwierdzeniem tych tez może być jeden z jego najnowszych postów na Twitterze. Po dystansowaniu się od jakichkolwiek postaci i wyrażania swoich prywatnych opinii na koncie polityka pojawił się nieco bardziej zaangażowany post z dużymi nazwiskami.
Ten egzemplarz „Szczerze”, dla Wielkiej Orkiestry, ze słowami „Razem w Nowy Rok”, podpisali wspólnie (i chętnie!) Władek, Szymon, Borys i Rafał. Dobry znak na te trudne święta. Zdrowia i wiary w lepszą Polskę! pic.twitter.com/uBGwO6SLog
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 22, 2020
Część osób wyrokuje, że zebrane podpisy Szymona Hołowni, Władysława Kosiniaka-Kamysza, czy Rafała Trzaskowskiego to nic innego, jak zapowiedź tworzonego przez Donalda Tuska wraz z Grzegorzem Schetyną, nowego ruchu politycznego.
Źródło: Newsweek / Na Temat / Wikipedia