Były radny PiS znęcał się nad żoną. Spędzi dwa lata w więzieniu
Były radny PiS z Bydgoszczy znęcał się nad żoną i uporczywie ją nękał. Działacz złożył zażalenie, ale Sąd Okręgowy je odrzucił. Teraz spędzi dwa lata w więzieniu.
Najpierw bił i nękał. Potem uniknął kary i nie płacił alimentów
Były radny PiS Rafał P. doczekał się wyroku już w marcu 2019 r. Wówczas usłyszał zarzut uporczywego nękania i znęcania się nad żoną Karoliną Piasecką. Sąd uznał go za winnego.
Sprawa była komentowana w lokalnych mediach, które zamieściły relację żony o psychicznym znęcaniu się i biciu. W 2018 r. do sieci trafiło nagranie głosowe z domowej awantury. Jego autorką była Karolina Piasecka.
O traumatycznych przeżyciach opowiedziała przed kamerami magazynu “Polska i świat”. - Po tym, jak byłam pobita, musiałam go przepraszać. Najgorsze było to, że po tym on się uspokajał, i potem musiałam przyjść i z nim współżyć - zdradziła kobieta.
Choć wyrok był prawomocny były działacz PiS nie trafił do więzienia. “Gazeta Wyborcza” donosi, że przez ten czas nie płacił także alimentów.
Jaka była argumentacja? Pełnomocnicy byłego radnego PiS zawnioskowali o odroczenie kary, powołując się na stwierdzenie, że Rafał P. ma kłopoty rodzinne i problemy zdrowotne. Ich zdaniem taki stan faktyczny dyskwalifikował go z obowiązku odbycia kary.
Zażalenie odrzucone. Rafał P w końcu trafi za kratki
Ruszyła walka. Na początku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy odrzucił wniosek obrońców Rafała P. Jednak Sąd Okręgowy nie przychylił się do tego stanowiska. Sprawa wróciła do Sądu Rejonowego, który podtrzymał swoje zdanie.
W połowie sierpnia 2021 r. nad sprawą ponownie pochylił się do Sąd Okręgowy. Tym razem instytucja orzekła, że Rafał P. musi wykonać karę.
Szczegóły tego obrotu spraw zdradziła sędzia Sylwia Suska-Obidowska. - Sąd Okręgowy nie uwzględnił zażalenia i utrzymał w mocy postanowienie sądu rejonowego o odmowie odroczenia kary pozbawienia wolności - tłumaczyła.
Rafał P. ma spędzić w więzieniu dwa lata. W przeciągu miesiąca powinien stawić się w areszcie śledczym. - Jeśli skazany nie pojawi się w standardowym terminie, areszt zawiadomi sąd, a ten wyda nakaz doprowadzenia - zaznaczyła Suska-Obidowska.
Rafał P. pracował jako radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jednak gdy w kwietniu 2017 r. wyszło na jaw, że znęcał się nad żoną, do interwencji był zmuszony sam prezes partii Jarosław Kaczyński. Rafał P. zrezygnował z członkostwa w PiS.
Były radny PiS i jego żona rozwiedli się jesienią 2018 r.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
