Duchowny, którego zdaniem psy i koty nie mają duszy, nie mają prawa iść do nieba. Zaprzecza papieżowi
Ks. Krzysztof Kołtunowicz opublikował na TikToku wypowiedź na temat tego, czy zwierzęta mają dusze
Duchowny, wbrew temu co twierdzi papież Franciszek, nie zgadza się z przypuszczeniem, że zwierzęta będą zbawione
Ksiądz podkreśla jednocześnie, że należy szanować i opiekować się zwierzętami
Czy po śmierci będzie dane nam spotkać nasze ukochane zwierzęta? Zdaniem jednego z polskich duchownych, nie ma na to szans.
Zwierzęta po śmierci
Wszystkie psy idą do nieba , głosił tytuł popularnej animacji z 1989 r. Czy jednak naprawdę tak jest? Wielu katolików od dawna zadaje sobie pytanie, czy po śmierci i ewentualnym znalezieniu się w Raju, będzie im dane spotkać zwierzęta, do których tak przywiązali się w życiu doczesnym.
Teorie dotyczące tej kwestii są różne, i różnie podchodził do tego także Kościół katolicki na przestrzeni lat. Przykładowo, Jan Paweł II ogłosił w 1990 r., że zwierzęta mają dusze, będą zatem zbawione i dostąpią Królestwa Bożego. W wątpliwość tę kwestię poddał jego następca, Benedykt XVI w 2008 r.
Jasną opinię w tym temacie zdaje się mieć obecny papież Franciszek. Nic dziwnego, w końcu patron, którego imię wybrał, znany był z niezwykłej więzi ze zwierzętami; podania sugerują, że potrafił się nawet z nimi bezpośrednio komunikować. W tonie poglądów św. Franciszka wypowiada się więc także głowa Kościoła. Papież w 2014 r. podczas jednego z wystąpień, zwrócił się bezpośrednio do chłopca, który stracił swojego ukochanego psa.
- Pewnego dnia zobaczymy nasze zwierzęta znów w wieczności Chrystusa. Raj jest otwarty dla wszystkich boskich stworzeń - przekonywał zrozpaczone dziecko Franciszek.
Polski ksiądz poprawia papieża
Z następcą św. Piotra nie zgadza się jeden z polskich księży, który za pośrednictwem TikToka postanowił wygłosić swoją własną opinię na temat tego, czy zwierzęta w istocie będą mogły zostać zbawione i czy zobaczymy je po śmierci. Po raz kolejny jesteśmy pierwszym portalem w mediach, nagłaśniając sytuacje tego typu i stanowisko księdza z TikToka wobec ważnych kwestii. Jako pierwsi w internecie także nagłośniliśmy przypadek młodego księdza, który porównywał kobietę po utracie dziewictwa do brudnej szklanki.
Opisywany ksiądz w przeszłości publikował również treści, w których porównywał kobietę po utracie dziewictwa do wyżutej gumy. Niestety po nagłośnieniu przez nas skandalicznej postawy młodszego kolegi duchownego "od brudnej szklanki", treści zniknęły z TikToka ks. Krzysztofa Kołtunowicza, a my nie zdążyliśmy ich zapisać.
(...) ciągle należą do tego świata materialnego, czyli nie mają w sobie duszy, takiej jakiej ma człowiek. Oczywiście mają w sobie ducha życia i odczuwają emocje, mają pamięć, inteligencję, ale co je różni od człowieka, no to właśnie to, że nie mają duszy i nie mają wolności. Są w jakiś sposób zaprogramowane - przekonuje ksiądz Krzysztof Kołtunowicz.
Duchowny twierdzi jednocześnie, że sam jest miłośnikiem zwierząt i uważa, że należy je szanować i otaczać troską, ale nie powinniśmy mieć złudzeń, że kiedyś dane będzie nam je spotkać na "tamtym świecie".
Psy, koty, w ogóle zwierzęta, to są stworzenia Boże, które trzeba bardzo szanować, nie wolno ich krzywdzić, dla których trzeba być dobrym (...) Ja sam jestem z takiej psiarskiej rodziny, bardzo dużo mieliśmy zawsze psów. Teraz mamy dwa aktualnie, a na plebanii mamy kota, także zwierzęta są cudowne, ale duszy nie mają - opowiada duchowny na TikToku.
Jak widać, zdania w kwestii dotyczącej zbawienia zwierząt są podzielone, nawet wśród duchowieństwa. Wygląda na to, że jak jest naprawdę, będzie nam dane przekonać się wyłącznie na "tamtym świecie".
źródło: tiktok.com/@xkoltunowicz, polskatimes.pl
Fragment zdjęcia wyróżniającego przedstawiający ks. Krzysztofa Kołtunowicza, pochodzi z nagrania zamieszczonego na TikToku (tiktok.com/@xkoltunowicz)