wtv.pl > Świat > 1 listopada we Wszystkich Świętych czekać nas mogą pustki na cmentarzach. Jest oficjalne stanowisko samego papieża Franciszka
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:31

1 listopada we Wszystkich Świętych czekać nas mogą pustki na cmentarzach. Jest oficjalne stanowisko samego papieża Franciszka

wtv
WTV.pl

Każda wypowiedź hierarchów oraz polityków na temat Wszystkich Świętych rozgrzewa dyskusję w polskim społeczeństwie. Tradycja odwiedzania grobów zmarłych 1 listopada to coś, bez czego większość osób nie wyobraża sobie uczczenia pamięci bliskich. W tym roku na święta Wielkanocne podjęto decyzję o zamknięciu nekropolii, jeszcze nie wiadomo, jak wyglądać to będzie na Wszystkich Świętych, jednak papież Franciszek postanowił podjąć wyjątkowo znaczącą decyzję dla wszystkich wiernych Kościoła.

Papież Franciszek podjął decyzję w sprawie Wszystkich Świętych

1 listopada w ramach Wszystkich Świętych wierni masowo pojawiali się na cmentarzach, zapalając symboliczne światełko za pamięć zmarłych oraz świętych Kościoła. W tym roku świat opanowała pandemia i wprowadzone zostały różnego rodzaju obostrzenia regulujące dotychczasowe przyzwyczajenia. Wszystko wskazuje na to, że Wszystkich Świętych, tak samo, jak Wielkanoc obchodzić będziemy zupełnie inaczej. Papież Franciszek postanowił w trosce o zdrowie i życie członków wspólnoty Kościoła, że tegoroczny odpust można otrzymać na zupełnie innych warunkach. 

Wierni mogą zrezygnować z odwiedzić na cmentarzach we Wszystkich Świętych oraz w czasie oktawy święta, nie tracąc przy tym szansy na uzyskanie odpustu. Papież Franciszek zdecydował, że zmianie ulegną warunki jego otrzymania. W trosce o rozładowanie tłumów szturmujących cmentarze wierni otrzymali przyzwolenie na rozłożenie tego obowiązku na wszystkie dni listopada, a nie jak dotychczas od 1.11 do 8.11.

Warunki odpustu w reszcie wymagań pozostają niezmienne, zatem wierni koniecznie muszą odwiedzić cmentarz, odmówić „Ojcze nasz” oraz credo, przystąpić do Komunii Świętej oraz złożyć modlitwę w intencjach bliskich Ojcu Świętemu. Co ważne, warunkiem jest, aby wszystkie te czynności wykonane zostały w ciągu jednego dnia. Nie wolno rozkładać ich czasowo. Oficjalne stanowisko papieża Franciszka zgodne jest z prośbą wystosowaną przez Konferencję Episkopatu Polski oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Czy wierni zastosują się do próśb i przypomną sobie, że wiara to nie kwestia pokazania się na cmentarzu, czy obecności w kościele, tak by sąsiedzi zauważyli naszą osobę, a faktyczne i szczere modlenie się nawet w zaciszu domowego ogniska. W wielu kościołach padają słowa, że ignorowanie epidemii i narażanie siebie oraz bliskich na utratę zdrowia i życia w związku z zakażeniem koroanwirusem, to nic innego jak naruszanie przykazania "Nie zabijaj".

Konferencja Episkopatu Polski również wypowiedziała się w kwestii odwiedzin na cmentarzach we Wszystkich Świętych

- W trosce o życie i zdrowie naszych rodaków apeluję o rozłożenie nawiedzania grobów na dni poprzedzające 1 listopada oraz dni następujące po tej uroczystości - przeczytać można w oficjalnym oświadczeniu abpa Stanisława Gądeckiego pełniącego funkcję przewodniczącego KEP. Niestety spora część wiernych, w tym osób będących w podwyższonej grupie ryzyka, wysłuchując apeli hierarchów Kościoła, szanuje ich stanowisko, jednak nadal nie wyobraża sobie rezygnację z odwiedzin 1 listopada grobów.

Ilość osób, na pewno będzie zdecydowanie mniejsza, lecz ryzyko, iż w czasie mijania się oraz przebywania w zbyt małych odstępach, liczba zakażonych znów się zwiększy, a wprowadzone obostrzenia nie przyniosą żadnych efektów mimo znacznych kłopotów finansowych zamrożonych branż. Apel do wiernych planujących mimo epidemii tłumnie zgromadzić się na cmentarzach wystosował w czasie piątkowej konferencji również premier Mateusz Morawiecki.

Premier dołącza się do apeli duchownych oraz lekarzy: zostańcie w domu

- Jednak […] chcę, w ślad za bardzo wieloma osobami, które apelują o pozostawanie w domu 1 listopada, powtórzyć ten apel. Jeżeli można prosić, to zachęcam do odwiedzenia grobów bliskich parę dni wcześniej, kilka dni później, zostawić to na kilka tygodni później. […] Najważniejsze jest, żeby nie było wielkiej kumulacji, wielkiego zgromadzenia w jednym miejscu, przy wejściach, punktach zakupu zniczy, kwiatów. To są miejsca, w których może dochodzić do zakażeń - mówił na piątkowej konferencji szef Rady Ministrów. To właśnie wtedy ogłaszano, że Polska objęta zostanie czerwoną strefą w całości, a siłownie i baseny pozostają zamknięte. Nie zdecydowano się jednak na zamknięcie sklepów i galerii handlowych oraz kościołów. Brak logiczności w tych decyzjach jest powodem wielu frustracji wśród obywateli, którzy nie rozumieją, dlaczego bezpieczniej jest w świątyni, niż w dezynfekowanej siłowni.

Pamiętajmy, że koronawirus to wciąż ogromne zagrożenie, a liczba rodzinnych nowych zakażeń powinna stanowić potwierdzenie tej tezy. W sobotę 24 października Ministerstwo Zdrowia podało, że w wyniku testów laboratoryjnych stwierdzono 13 628 nowych przypadków pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Najwięcej, bo aż 2026, wykryto w województwie mazowieckim. Decyzja polskiego rządu co do tego, czy cmentarze we Wszystkich Świętych pozostaną otwarte, ma zapaść w przyszłym tygodniu. To właśnie wtedy na podstawie danych premier oraz minister zdrowia mają stwierdzić skalę ryzyka w przypadku podjęcia jakiejkolwiek decyzji w sprawie święta.

Źródło: Wirtualna Polska

Powiązane