PAP: Całe województwo może zostać zamknięte. Pilny komentarz władz
Od kilku dni jesteśmy świadkami poprawy sytuacji epidemiologicznej w naszym kraju. Niestety, województwo śląskie stało się liderem pod względem wzrostu zachorowań. Sprawa jest o tyle poważna, że już powstają plany dotyczące wprowadzania licznych obostrzeń na zachodzie kraju. Tam powrót do normalności może zająć o wiele dłużej niż reszcie Polski. Poznaliśmy komentarz wiceministra resortu zdrowia w sprawie ewentualnego zamknięcia tej części naszego państwa.
Województwo Śląskie zanotowało ogromny wzrost zachorowań
Jak podaje Polska Agencja Prasowa wiceminister resortu zdrowia, Waldemar Kraśko zabrał głos w sprawie sytuacji epidemiologicznej na Śląsku. Nie ukrywa on, że powstało tam najwięcej ognisk koronawirusa. W całej sytuacji najgorzej usytuowani są górnicy. Kraśko poinformował PAP, że do środy pobrane zostanie 15 tysięcy wymazów od samych pracowników kopalni. Powstać ma również dziewiąte laboratorium poświęcone badaniom ludności Śląśka na COVID-19.
– Być może pod koniec tygodnia będzie decyzja o ponownym testowaniu górników, abyśmy wiedzieli, czy ewentualnie w grupie obecnie osób ujemnych nie mamy nowych zakażeń, aby uniknąć nowej fali wielu zakażonych – zasygnalizował Kraska w romowie z PAP, zastrzegając, że 97-98 proc. zakażonych górników koronawirusa przechodzi bezobjawowo.
Nie wykluczone, że w najbliższym czasie może dojść do odizolowania Śląska od reszty Polski. Informacji tych jednak nie potwierdzili przedstawiciele resortu zdrowia. Przypomnijmy, że działaniami epidemiologów kieruje sam Dyrektor Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego. Wspólnie z Łukaszem Szumowskim będą podejmowali decyzje na temat wdrażania ewentualnych restrykcji. Nie wykluczone, że tylko Śląsk może zostać objęty kolejnymi nakazami.
– Zależy nam, aby jak najszybciej móc zidentyfikować wszystkie osoby, które są zarażone, mają wynik dodatni, aby zostały odizolowane albo w izolacji domowej, albo w izolatorium, a w przypadku osób z większymi objawami – w szpitalach. To ma na celu zapobieżenie transmisji poziomej wśród mieszkańców, ale również w sektorze wydobywczym, aby kopalnie mogły wrócić do normalnego funkcjonowania w jak najkrótszym czasie – skomentował dla PAP-u Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Źródło: [PAP]