Władze TVP podały powód zwolnienia wydawcy "Pytania na śniadanie"
Tuż po emisji "Pytania na śniadanie" z udziałem Karin Ann, zwolniono wieloletniego wydawcę stacji - Radosława Bielawskiego. Podano oficjalne powody.
20 lipca na antenie TVP wystąpiła Karin Ann. Artystka stanęła przez kamerą i wyciągnęła flagę LGBT, mówiąc solidarności z mniejszościami seksualnymi. Chwilę po zdarzeniu doszło do zwolnienia wydawcy "Pytania na śniadanie".
Do sytuacji w odniosło się Centrum Informacji TVP. W rozmowie z "Plotkiem" wskazano, że stacja stawia na wolność od sporów światopoglądowych oraz "kontrowersyjnych symboli".
Podano przyczyny zwolnienia wydawcy "Pytania na śniadanie"
- Siłą tego formatu jest apolityczność i szacunek dla wrażliwości różnych grup widzów - przekonywał przedstawiciel TVP.
Według Centrum Informacji artystka Karin Ann wykorzystała występ w programie śniadaniowym do własnej kampanii. Miało to "sprawić dyskomfort niemałej części widzów".
Jak podano dla "Plotka", przyczyną zwolnienia wydawcy Radosława Bielawskiego było działanie sprzeczne z zasadami realizacji założeń programowych.
Wyliczono, że "manifest" pokazywano przez kolejne 45 sekund po zakończeniu programu i wyemitowaniu napisów końcowych.
- Nieopublikowanie występu pani Karin Ann na stronie internetowej programu jest logiczną konsekwencją szacunku dla naszych widzów - dodali pracownicy stacji.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Awantura w Sejmie. Wznoszono okrzyki, skandowano hasła. Poseł wykluczony z obrad
-
Lewica zapowiada kontrolę poselską. Media ojca Rydzyka grzmią o próbie zniszczenia
Źródło: Plotek.pl Zdjęcie główne: Jan Bielecki/East News