Miliony Polek i Polaków dzisiaj zgrzeszy? Co Kościół mówi o mięsie i trunkach na wigilijnym stole?
Zacznijmy od mięsa. Według tradycjny na wigilijnym stole powinny się znaleźć dania postne. To właśnie z tego powodu 24 grudnia królują ryby, w tym legendarny już karp.
Co ciekawe, według kościelnych przepisów w wigilię nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (tzw. post jakościowy). Kościół zachęca jednak do zachowania wstrzemięźliwości właśnie ze względu na polską tradycję. Jak podaje Wprost, post jakościowy "obowiązuje w Środę Popielcową oraz piątki całego roku z wyjątkiem określonych świąt. Dotyczy wszystkich, którzy ukończyli czternasty rok życia. »Zachęca się do zachowania wstrzemięźliwości także w Wigilię Narodzenia Pańskiego« – czytamy w Uchwale nr 15/364/2014 Konferencji Episkopatu Polski z dnia 13 marca 2014".
Warto dodać, że złagodzenie przepisów dotyczących wigilijnego postu zostało wprowadzone na całym świecie w 1983 r, na mocy Kodeksu Prawa Kanonicznego, jak czytamy na stronie tygodnika. Całym, wyłaczając Polskę, gdzie decyzję tę przedłużano kolejne 20 lat, do 2003 r.
Wigilia a alkohol
Jeśli chodzi o alkohol, sprawa ma się podobnie, jak w przypadku potraw mięsnych. To nie przepisy kościelne, a tradycja zniechęca do spożywania tego dnia napojów procentowych. Mimo że w Kościół nie zabrania picia alkoholu w wigilię, zdecydowanie zachęca do absolutnej wstrzemięźliwości, tłumacząc, że jest to czas oczekiwania na Jezusa, który należy spędzić w skupieniu.
A zatem – picie alkoholu oraz spożywanie mięsa podczas kolacji wigilijnej nie jest grzechem. Podkreślmy to raz jeszcze: chodzi jedynie o polską tradycję.
Ci, którzy zdecydują się hołdować tradycji, swoją wstrzemięźliwość będą mogli zrekompensować sobie dnia następnego. W Boże Narodzenie nie obowiązują bowiem żadne – ani religijne, ani tradycyjne – zakazy zabraniające spożywania mięsa i alkoholu. Katolikom przypominamy jednak, że nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu jest według Kościoła jednym z siedmiu grzechów głównych.