Tak wydano 2 miliardy złotych? Wiadomości TVP wystawiły Andrzejowi Dudzie laurkę, jakiej jeszcze nie było
Prezydent Duda kontynuuje kampanię opartą na odwiedzaniu małych miejscowości i bezpośrednich kontaktach z wyborcami. Podobna strategia przyniosła mu 5 lat temu zwycięstwo i w założeniu sztabowców ma szansę uczynić to ponownie. Wczoraj prezydent odwiedził Lębork.
"Niezwykłe spotkanie" z prezydentem
5 lat temu Andrzej Duda również odwiedził tę miejscowość. Od wspomnienia małej dziewczynki wykrzykującej imię i nazwisko urzędującego prezydenta rozpoczyna się materiał - laurka Dominika Cierpioła pod adresem prezydenta. W materiale pada stwierdzenie, że ponowna wizyta Dudy była czymś "niezwykłym" dla dziecka. Pojawia się również fragment jego wypowiedzi: - Byłam jeszcze wtedy malutka i nie wiedziałam zbyt wiele, ale teraz już wiem, że to był dobry wybór moich bliskich: pana na prezydenta. Wkrótce po tym pojawia się oczywiście wzmianka, jak ważne dla Andrzeja Dudy były programy prorodzinne, obecnie główna oś kampanii w walce o reelekcję.
W materiale nie mogło również zabraknąć groźnych krzyków prezydenta, na temat tego, jak opozycja nie chciała wprowadzić podobnych programów i twierdziła, że zniszczą one finanse państwa. Pada również dosłowny cytat z kampanijnych wieców, jakim jest stwierdzenie, że Andrzej Duda jest gwarantem dalszej realizacji programów "plus". Oczywiście, nie pada jako cytat, Dominik Cierpioł podaje to jako fakt lub - co bardziej prawdopodobne - stanowisko redakcji. Przypomnijmy: redakcji zobowiązanej przez ustawę o radiofonii i telewizji do zachowania wyjątkowych i wyróżniających standardów pluralizmu debaty i bezstronności przekazu.
Jak widać, w kontekście realizowanych materiałów na tematy polityczne dużo większą uwagę redakcja Wiadomości TVP przywiązuje raczej do innej ustawy: tej, która dzięki podpisowi Andrzeja Dudy przyznała Telewizji Polskiej 2 miliardy złotych rocznie z naszych kieszeni.
Źródło: Wiadomości TVP