Julia Przyłębska przerwała milczenie ws. wyroku TK. Oburzająca wypowiedź, wielu Polaków będzie wściekłych
Trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającej przepisy aborcyjne. Przypomnijmy, że po wniosku części posłów Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji i PSL TK wydał wyrok, według którego aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu stoi w sprzeczności z polską konstytucją.
Milczenie w sprawie orzeczenie Trybunału przerwała jego prezes Julia Przyłębska. Treść rozmowy z Polską Agencją Prasową przytacza internetowy serwis telewizji TVN24.
Wiadomości: Julia Przyłębska przerywa milczenie
– Trybunał Konstytucyjny orzekł wyłącznie w kwestii przesłanki eugenicznej uzasadniającej przerywanie ciąży. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży nadal dopuszcza możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego, między innymi gwałtu – wskazała prezes TK.
Przyłębska przekazała, że oskarżenia mówiące o pozbawieniu kobiet prawa wyboru w sytuacji, gdy ich życie i zdrowie będzie zagrożone, są bezzasadne.
Cytowana przez tvn24.pl prawniczka wskazała, że wyrok Trybunały nie zakazuje badań prenatalnych. – Przeciwnie – wskazuje, że Rzeczpospolita Polska, zgodnie z konstytucją, zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia i zdrowia, a jednym ze środków tej ochrony, w przypadku kobiet w ciąży, są badania prenatalne.
Komentując trwające od czwartku manifestacje kobiet w całym kraju, Julia Przyłębska usiłowała przekonać, że decyzja TK "nie jest wymierzona w kogokolwiek i nie powinna być przez nikogo wykorzystywana do wywoływania napięć społecznych".
Julia Przyłębska: "Podziały wywoływane przez dezinformację"
Co ciekawe, zdaniem Przyłębskiej napięcia społeczne mają związek z wprowadzeniem ludzi w błąd. – Te podziały wywoływane są przez dezinformację, nieprawidłowe przedstawianie znaczenia wydanego wyroku i jego treści, nawoływanie do wychodzenia na ulicę, kiedy obowiązują ograniczenia w organizowaniu zgromadzeń służące właśnie ochronie życia i zdrowia – mówiła prezes Trybunału Konstytucyjnego.
W rozmowie z PAP-em prawniczka krytycznie odniosła się ponadto do "akceptowania agresji, brutalnego i wulgarnego języka, zachęcania do dewastowania mienia publicznego i miejsc kultu religijnego, bezczeszczenia miejsc pamięci, symboli polskiej kultury i zakłócania modlitwy". W opinii Przyłębskiej jest to "jawny gwałt na prawach, które chroni także konstytucja".
Zdaniem prezes Trybunału obywatele powinni zaakceptować wydany rzez niego wyrok. – Każdy, dla kogo dobro Rzeczypospolitej jest wartością, powinien dziś apelować o spokój społeczny, troskę o najsłabszych, poszanowanie prawa.
Cytowana przez tvn24.pl dodała, że "od naszej dzisiejszej postawy zależy nasza przyszłość". Pod ostatnią tezą wyjątkowo podpisujemy się w całej rozciągłości.
źródło: tvn24.pl / PAP