Niespodziewana pikieta pod ambasadą amerykańską, to dopiero początek. Zaraz na ulice wyjdą tłumy
Od kilku tygodni w Warszawie mają miejsce liczne protesty. Oburzeni obywatele domagają się realizacji najróżniejszych postulatów. Ustawa reprywatyzacyjna, sytuacja na Białorusi, prawa zwierząt, równouprawnienie osób LGBT, to zaledwie namiastka tematów, które bulwersują opinię publiczną. Tym razem pod stołeczną ambasadą amerykańską zebrała się grupa aktywistów, która chce zwrócić uwagę władz USA na swoje postulaty.
Wiadomości. Protest pod ambasadą amerykańską trwa. Tłumy oczekują reakcji władz USA
Właśnie teraz mniejszość białoruska oraz wpierający ją Polacy prowadzą pikietę pod ambasadą. Chcą, aby Amerykanie stanowczo opowiedzieli się po stronie wschodniej opozycji, która od tygodnia zmaga się z brutalnymi zachowaniami milicji. Tamtejsze protesty dotyczą ostatnich niedemokratycznych wyborów. Zwolennicy Swietłany Cichanouskiej deklarują, że zwycięstwo Łukaszenki nie było uczciwe. Eskalacja konfliktu wciąż trwa.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Robert Biedroń udał się na Białoruś, aby skontaktować się z prezydentem Łukaszenką. Wyjaśnijmy, że europarlamentarzysta jest liderem zespołu odpowiedzialnego za relacje dyplomatyczne z krajem opanowanym licznymi protestami. Przewodniczący Wiosny został uznany za osobę niepożądaną na terenie naszego sąsiada. Odprawiony z kwitkiem został zmuszony do powrotu do Polski. Od manifestujących odcięły się między innymi władze Rosji. Tamtejsi rzadzący informują, że wydarzenia na Białorusi nie są sprawą, którą powinni się zajmować.
Wiadomości ws. protestów poruszyły opinię publiczną
Od kilku dni w mediach społecznościowych powstało wiele niejasności. Protestującym zarzuca się agresję. Tłumy, aby zaznaczyć pokojowy charakter swoich działań, posługują się białymi różami. Również pod ambasadą amerykańską nie dzieje się nic, co mogłoby budzić niepokój. Już za kilkanaście minut odbędzie się kolejny pokojowy protest. Kolejne grupy chcą pokazać światu swoją solidarności z represjonowaną białoruską opozycją.
Wiadomości o protestach na Białorusi są nieustannie przekazywane przez polskie media. Największe stacje telewizyjne i portale wysłały do Mińska swoich korespondentów. Przypomnijmy, że doszło dziś do spotkania przedstawiciela władz USA, Mike-a Pompeo z Jackiem Czaputowiczem. Wysoko postawieni politycy wspólnie zaapelowali do Łukaszenki o podjęcie dialogi z protestującym społeczeństwem. Obceność amerykańskiego polityka wywołała poruszenie aktywistów.
Źródło: Polsat News
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!
