wtv.pl > Polityka > Protest pod Sejmem, tłum skandował przeciw Andrzejowi Dudzie. Posłanki własnym ciałem zabezpieczyły manifestującego przed zatrzymaniem
Wiktor Ćwikliński
Wiktor Ćwikliński 19.03.2022 08:34

Protest pod Sejmem, tłum skandował przeciw Andrzejowi Dudzie. Posłanki własnym ciałem zabezpieczyły manifestującego przed zatrzymaniem

wtv
WTV.pl

Dziś w Sejmie odbyło się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na drugą kadencję. Prezydent złożył przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym. W związku ze sporą liczbą nieprawidłowości w trakcie wyborów zaprzysiężenie wywołało duże emocje. Od kilku dni pojawiały się sprzeczne komunikaty na temat uczestnicwa posłów i senatorów opozycji w Zgromadzeniu. W trakcie uroczystości przed Sejmem zgromadziła się spora liczba protestujących.

Wiadomości na temat protestu

Informacje o proteście rozpowszechniła na swoim Facebooku popularna wśród wyborców opozycji "Spacerowiczka" Marta Bogdanowicz. - Działo się. Zdarzyło się tak, że utknęłam w kordonie w Miasteczku Wolności pod Sejmem. Lotna Brygada Opozycji przygotowywała właśnie kolejną akcję. Był skandal dyplomatyczny, problemy z dostępem do toitoi i bardzo szczelny kordon. Udało mi się wyjść. Nieopodal policja uniemożliwiła Obywatelom RP rozwinięcie ogromnego banera, następnie tenże baner skonfiskowała. Posłanki Klaudia Jachira i Ula Zielińska stały przy wyjeździe z Sejmu z tęczową flagą, Klaudia dodatkowo miała baner z napisem 'krzywoprzysiężca'. Duda wyjechał inną bramą. Posłanki interweniowały także podczas nieuprawnionych zatrzymań obywateli w kordonie. Posłanki Jachira i Filiks wyprowadziły z kordonu jednego z protestujących obywateli (...). - napisała.

Wybory prezydenckie z 12 lipca 2020 roku dały zwycięstwo Andrzejowi Dudzie w drugiej turze. Urzędujący prezydent zdobył 51,03% głosów, wygrywając tym samym z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, który uzyskał wynik 48,97%. 3 sierpnia 2020 roku Sąd Najwyższy w składzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po rozpoznaniu protestów podjął uchwałę o ważności wyboru prezydenta dokonanego 12 lipca 2020 roku.

Przebieg wyborów był mocno kontestowany przez partie opozycyjne, które uznały, że wybory nie zostały przeprowadzone w sposób uczciwy. Duże kontrowersje wzbudziło również pozostawienie decyzji na temat ważności w gestii Izby Kontroli Nadzwyczajnej, której mandat do wydawania orzeczeń w Sądzie Najwyższym został zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 

Źródło: Facebook / Marta Bogdanowicz

Powiązane