wtv.pl > Polityka > "Polityka": Farmaceuta będzie mógł odmówić sprzedaży prezerwatywy. Sprawdziliśmy zadziwiające doniesienia
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:31

"Polityka": Farmaceuta będzie mógł odmówić sprzedaży prezerwatywy. Sprawdziliśmy zadziwiające doniesienia

wtv
WTV.pl

Mowa o antykoncepcji barierowej, czyli prezerwatywach, tabletkach antykoncepcyjnych, wkładkach domacicznych czy plastrach antykoncepcyjnych. 

Nowe wiadomości o Ustawie o zawodzie farmaceuty

Przygotowany przez rząd projekt ustawy o zawodzie farmaceuty wpłynął do Sejmu 3 lutego tego roku. W związku z koronawirusem prace nad nim przedłużyły się i dopiero w ostatni czwartek przyjęto ją w trzecim czytaniu w Sejmie.

Ważnym jest również fakt odrzucenia prawie wszystkich poprawek płynących od partii opozycyjnych, których waga mogła przesądzić o aktualnym, niezbyt dobrym kształcie ustawy. 

Jak twierdzi tygodnik "Polityka", "jeśli ustawa wejdzie w życie, w aptece będzie można odmówić sprzedaży środków regulacji poczęć, czyli całej antykoncepcji barierowej". Ponadto na łamach gazety możemy przeczytać, że: "Nowelizowany przepis poszerza też grupę, ze względu na której zdrowie i życie aptekarz może nie wydać prezerwatywy - teraz będą to pacjenci oraz tajemnicze inne osoby".

Co jednak kryje się pod "klauzulą sumienia" aptekarzy i dlaczego np. posłowie Lewicy wstrzymali się od głosu zamiast stanąć przeciwko ustawie?

Magda Biejat z Lewicy tłumaczy

Na jednym z facebookowych profili wybuchła dyskusja dotycząca projektu ustawy o zawodzie faramceuty. Twórczyni postu, działaczka Elżbieta Podleśna spytała: "Lewica wstrzymała się od głosu w spr farmaceutycznej klauzuli sumienia? O co cho?". W komentarzach pod postem rozbudowaną odpowiedź zamieściła posłanka Lewicy, Magdalena Biejat.

"To nie jest ustawa o klauzuli sumienia. To ustawa wprowadzająca liczne ważne i potrzebne rozwiązania, o które środowisko pracowników medycznych zabiegało od dawna" - pisała. "Artykuł, o którym dyskutujemy w kontekście dostępu do środków antykoncepcyjnych, dotyczy sytuacji, w której do apteki przychodzi pacjent z dwoma receptami od dwojga różnych specjalistów na leki, które stosowane razem mogą być szkodliwe. Chodzi o to, żeby w sytuacji zagrożenia zdrowia pacjentki czy pacjenta przez brak kontaktu między lekarzami specjalistami, farmaceuta mógł reagować".

Zamysł był więc dobry. Co się stało, że ustawa jest postrzegana jako początek klauzuli sumienia dla farmaceutów?

"Czy ten zapis może być wykorzystany do odmowy wydania środków antykoncepcyjnych? Może. To się już dzieje przecież, nawet bez tego prawa. Dlatego Marcelina Zawisza składała poprawkę wyłączającą środki antykoncepcyjne z tego zapisu" - tłumaczyła Biejat. "Ponieważ poprawka nie została przyjęta, wstrzymaliśmy się od głosu, choć zagłosowalibyśmy za ustawą, gdyby nie to ryzyko. Będziemy tę poprawkę składać jeszcze raz w Senacie. Dziękuję Wam za to, że robicie wokół tej sprawy hałas, liczę, że dzięki temu uda nam się jednak tę poprawkę przeprowadzić".

Inny internauta zapytał Biejat, co do tej sprawy ma klauzula sumienia.

"Nie powinna mieć nic. Ale wiadomo, że ryzyko jest zawsze, bo żyjemy w kraju, w którym część lekarzy i farmaceutów uważa, że może odmówić świadczenia części gwarantowanych usług, bo tak. Oczywiście dotyczy to środków na receptę, prezerwatywę można sobie kupić w każdym kiosku" - pisała posłanka.

Zastosowanie klauzuli sumienia już zachodziło w przypadkach niektórych farmaceutów - najważniejsze w tym nie będzie ograniczenie możliwości zakupu prezerwatyw, ale głównie środków na receptę, czyli antykoncepcji przeznaczonej dla kobiet, gdyby ta miała ewentualnie szkodzić w połączeniu z lekami z drugiej recepty. Ze względu na kontrowersje wokół ustawy zapewne na dłużej zatrzyma się ona w Senacie.

Stanowisko Naczelnej Izby Lekarskiej

Stanowisko w tej sprawie przedstawiła Naczelna Izba Lekarska. W związku z wieloma fałszywymi informacjami, postanowiła sprostować rewelacje "Polityki" i wielu serwisów newsowych.

- "W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami jakoby w procedowanej przez Parlament RP ustawie o zawodzie farmaceuty znalazły się zapisy dotyczące klauzuli sumienia farmaceutów, stanowczo dementujemy te nieprawdziwe informacje i sprzeciwiamy się dalszemu ich rozpowszechnianiu.

Prawo odmowy wydania z apteki określonych produktów leczniczych, ściśle reguluje art. 96 ust. 5 ustawy Prawo farmaceutyczne, które jednoznacznie wskazuje na przesłanki jakie mogą kierować farmaceutą lub technikiem farmaceutycznym podczas podejmowania decyzji o odmowie. Należą do nich m.in. sytuacje, w których wydanie produktu może skutkować zagrożeniem zdrowia lub życia pacjenta lub gdy istnieje podejrzenie o zastosowaniu danego preparatu leczniczego w celach pozamedycznych (np. odurzenie pseudoefedryną).

Procedowany obecnie w Parlamencie RP projekt ustawy o zawodzie farmaceuty rozszerza prawo do odmowy wydania produktu o wyroby medyczne, jednak wyłącznie w szczególnych przypadkach, gdy mogą one zostać użyte w celach pozamedycznych. Na rynku dostępnych jest dziś wiele produktów o statusie wyrobów medycznych, które jeszcze do niedawna były zarejestrowane jako leki.

Omawiany projekt ustawy nie zawiera przepisów związanych z tzw. klauzulą sumienia, od wielu lat obowiązującą choćby w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Przypisywanie obecnie procedowanym przepisom podobnych rozwiązań jest manipulacją i próbą dyskredytacji projektu ustawy. Zwracamy się więc z prośbą o zaprzestanie publikowania nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji".

źródło: [wiadomosci.onet.pl][Facebook/elzbieta.podlesna][nia.org.pl]

Tagi: Facebook