Policja ze Starogardu Gdańskiego otrzymała informację o zaginionej kobiecie w ciąży. Po kilku godzinach udało się ją odnaleźć - była zakrwawiona. Wskazała policjantom, gdzie ukryła swoje dziecko. Noworodek odnaleziony został martwy.
Kobiecie może grozić nawet dożywocie.
Kobieta w ciąży znika
W środę wieczorem policja ze Starogardu Gdańskiego otrzymała zawiadomienie o zaginięciu 39-letniej kobiety w ciąży. Służby natychmiastowo podjęły interwencję w celu jej odnalezienia.
Poszukiwania trwały na terenie miasta oraz okolicznych miejscowości. Ostatecznie policji udało się odnaleźć kobietę. Zakrwawiona kryła się w parku przy ul. Jagiełły.
- Przy kobiecie już nie było tego dziecka, wskazała miejsce, gdzie zostało ono przez nią ukryte - przekazała w rozmowie z WTV rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Policja udała się na miejsce wskazane przez kobietę i odkryła zwłoki noworodka znajdujące się w foliowym woreczku.
Surowe konsekwencje?
Kobieta trafiła do szpitala, formalnie jest jednak zatrzymana przez policję, choć nie postawiono jej jeszcze zarzutów.
- W tej chwili trwają intensywne czynności, czekamy na wstępne ustalenia po sekcji zwłok, która już się odbyła - powiedziała nam prokurator Grażyna Wawryniuk.
Zarzuty zależeć mają od tego, czy dziecko urodziło się martwe, czy też zmarło już po porodzie. Prokuratura nie zamierza poszukiwać ojca dziecka.
- Przedmiotem postępowania na tę chwilę nie jest kwestia dotycząca ojcostwa, tylko przyczyny zgonu i roli tej kobiety w związku z tym zgonem - powiedziała rzeczniczka gdańskiej prokuratury. - Kobieta pozostawała w związku - dodała.
Kwestia tego, czy kobieta była w szoku poporodowym, zostanie ustalona już po ewentualnym postawieniu zarzutów.
- Szok poporodowy to jest kwestia dotycząca ustalenia biegłego po badaniach sądowo-psychiatrycznych, ocena stanu psychicznego. Natomiast na pewno trzeba będzie poddać tę kobietę badaniom, gdy oczywiście usłyszy zarzuty - wyjaśniła prokurator Wawryniuk.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wtv.pl zdjęcie główne: DOMIN/AGENCJA SE/East News - zdjęcie ilustracyjne