Zatańczą przeciwko przemocy seksualnej. V-day, czyli Valentine's day i Vagina day
„Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około MILIARDA kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu. MILIARD KOBIET!” – tym zdaniem Eve Ensler w 2011 r. ogłosiła akcję One Billion Rising (pol. Bunt Miliarda). Eve Ensler to pisarka i feministka, autorka sztuki „Monologi waginy” i książki „Dobre ciało”. Od 2013 roku kobiety na całym świecie 14 lutego wspólnie tańczą do piosenki „Break the Chains” stworzonej przez Tenę Clark and Tima Heintza.
V-day: walentynki i wagina
Dlaczego 14 lutego? 14 lutego to V-day. Znaczenie tego dnia jest podwójne: z jednej strony to Valentines’ Day – czyli walentynki. Z drugiej… Vagina Day. 14 lutego 1998 r. w Nowym Jorku odbył się V-Day: to wtedy została wystawiona sztuka Eve Ensler, „Monologi waginy”, a cały z niej zysk – ponad 250 tysięcy dolarów! – przekazano lokalnym grupom przeciwdziałającym przemocy. Co roku tego dnia wystawiano spektakle, pokazy filmów i performansów, a zyski z nich trafiały do organizacji wspierających osoby po przemocy seksualnej. „V” w V-day oznacza „Victory, Valentine and Vagina” – czyli zwycięstwo, walentynki i waginę. W 2014 r. w trakcie V-day po raz pierwszy została odegrana w pełni transpłciowa wersja „Monologów waginy”.
Od 1998 r. z okazji V-day odbyło się tysiące wydarzeń na całym świecie, w ponad 200 krajach, co pozwoliło zebrać w sumie ponad 100 milionów dolarów na programy walki z przemocą na całym świecie. Te pieniądze pozwoliły ufundować 12 tysięcy oddolnych programów walki z przemocą, a także bezpieczne miejsca w Kongo, Haiti, Kenii, Egipcie i Iraku.
V-Day opiera się na czterech fundamentach. Brzmią następująco:
1) Sztuka ma moc zmieniania myślenia i inspirowania ludzi do działania.
2) Trwałe zmiany społeczne i kulturowe są tworzone przez zwykłych ludzi, którzy robią niezwykłe rzeczy.
3) Kobiety z lokalnych społeczności najlepiej wiedzą, czego potrzebują one same i ich społeczności – to one powinny być liderkami zmiany.
4) Aby zrozumieć przemoc wobec kobiet, trzeba na nią spojrzeć na przecięciu rasy, klasy i płci.
Nazywam się Miliard
W 2013 r. z okazji V-day zorganizowano One Billion Rising – największą coroczną światową akcję taneczną przeciwko przemocy seksualnej. W 2013 r. w akcji brało udział 150 krajów – duże miasta, mniejsze miejscowości i wsie. Już w 2015 r. to było ponad 200 krajów. We Włoszech ponad 100 miast miało wydarzenia z okazji OBR, a w Afganistanie tańczyły osoby ze wszystkich prowincji kraju. Tańczą miliony kobiet na całym świecie.
Polska dołączyła do wydarzenia od razu w 2013 r., pod nazwą „Nazywam się Miliard”. Tego roku na ulice wyszły kobiety z 17 miejscowości. Pięć lat później – z prawie 100! Co roku taniec poświęcony jest innemu problemowi, wokół którego skupiają się kampanie społeczne. Były to: gwałt (2013), prawa dziewczynek i dziewcząt do życia bez przemocy (2014), przemoc wobec kobiet z niepełnosprawnościami (2015), molestowanie seksualne (2016), gwałt na randce (2017), przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet i dziewcząt na poziomie lokalnym (2018). W 2019 roku działaczki nagłaśniały kwestię zgody (ang. consent) na kontakty intymne. Ten sam temat podjęły w 2020 roku, a także w obecnej edycji.
„Tańczymy w Walentynki, bo 80% kobiet doświadczyło przemocy ze strony swoich najbliższych: mężów, partnerów, kolegów” – mówi w tegorocznym filmie „Nazywam się Miliard/ One Billion Rising - taneczna akcja przeciw przemocy wobec kobiet” Joanna Piotrowska z Feminoteki.
Monika Młoduszewska-Olszewska z Płocka dodaje:
„Kiedy mówimy o przemocy, od razu pojawia się mur. Ludzie nie chcą o tym słuchać, to trudny temat. Ale kiedy tańczymy – wszystko się zmienia (…) Ten taniec łączy. Tańczą młode dziewczyny, tańczą starsze kobiety, tańczą z nami mężczyźni. Dajemy kobietom siłę i odwagę. Poznają swoje prawa, dają sobie wsparcie. Widzą, że nie są same”.
Płock, Wałbrzych, Tarnów, Mielno, Częstochowa, Strzegom, Choszczno, Poznań, Wrocław, Kołobrzeg, Sochaczew, Raciąż, Głogów, Kraków, Sławno, Koło, Łowicz, Białystok, Gryfice, Gryfin – to tylko część miast i miejscowości, w których odbywa się wydarzenie.
Ale One Billion Rising w Polsce – podobnie jak na całym świecie – to nie tylko taniec. W 2014 r. organizatorki lokalnych wydarzeń z całej Polski przyjechały do Warszawy, do Fundacji Feminoteka, by się organizować. Stworzyły Antyprzemocową Sieć Kobiet, która zaangażowała się ratyfikację konwencji stambulskiej, postulowały, by gwałt był ścigany z urzędu, a policja miała procedury, by kobiety po gwałcie otrzymały wsparcie i pomoc. Wszystko to udało się wywalczyć. A od trzech lat działaczki walczą o to, by zmienić definicję zgwałcenia: tak, by był nią każdy stosunek bez zgody, a nie tylko ten z użyciem przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu. To także propozycja Lewicy, która w zeszłym roku złożyła projekt nowej definicji zgwałcenia do konsultacji społecznych. Również Amnesty International stworzyło kampanię społeczną w tym temacie „TAK to miłość”.
Bunt miliarda
W tym roku taniec w Polsce odbywa się pod hasłem „Bunt miliarda”. Jak możemy przeczytać na stronie wydarzenia:
Na całym świecie większość osób pracujących na pierwszej linii w służbie zdrowia, pomocy społecznej, w gospodarstwach domowych i rolnych, to kobiety. Podobnie jak Ziemia, są najmniej cenione i chronione.
BUNTUJMY SIĘ, dla kobiet, które wykonują niezbędną pracę, były doceniane, chronione i by zajmowały wyższą pozycję społeczną. BUNTUJMY SIĘ dla Ziemi, która jest najniezbędniejsza dla wszelkiego życia. BUNTUJMY SIĘ, by kobiety po gwałcie czy innych formach przemocy dostały wsparcie, pomoc ze strony państwa i społeczeństwa/ BUNTUJMY SIĘ przeciwko krzywdzącym mitom na temat kobiet po gwałcie.
Dlaczego BUNT MILIARDA?
Nawołujemy do buntu, bo:
miliard kobiet na świecie doświadcza jakiegoś rodzaju przemocy,
cały czas kobiety nie czują się bezpiecznie w swoich miastach, wsiach, domach, na ulicach,
powstrzymanie katastrofy klimatycznej nie jest priorytetem rządów – konsekwencje zmian klimatycznych w pierwszej kolejności poniosą najsłabsi – kobiety, dzieci, osoby starsze
w Polsce kolejne rządy nie dbają o bezpieczeństwo kobiet,
polskie instytucje – policja, sądy – poniżają kobiety po doświadczeniu przemocy, skazują je na wieloletnie cierpienie
Oprócz tego w mediach społecznościowych pojawiła się akcja #tylkoTakOznaczaZgode. To rodzaj „łańcuszka”, który przekazują sobie osoby, by rozpowszechniać informację o tym, czym jest gwałt i postulować prawną zmianę definicji zgwałcenia. W akcji wzięła udział m.in. Magdalena Pieczyńska, radna Rady Miejskiej w Gryfinie, czy Jagoda Gmachowska, która zbudowała sieć zaangażowanych politycznie i społecznie ludzi z niepełnosprawnościami – Wiosna Bez Barier.
Taniec online?
Joanna Piotrowska z Feminoteki opowiedziała nam, jak w tym roku będzie wyglądał One Billion Rising w Polsce:
„W niektórych miejscowościach koordynatorki decydują się robić w przestrzeni publicznej happeningi, warsztaty. Większość wydarzeń odbywać się będzie online. 14 lutego o 12:00 odbędzie się live na Facebooku na temat zmiany definicji gwałtu. A po debacie odbędzie się taniec online. Kroki do tańca można poćwiczyć dzięki nagranemu treningowi online – we własnym pokoju, w dowolnym momencie.
Muzyka i słowa piosenki, a także naukę kroków znajdziecie TUTAJ. A lista tegorocznych wydarzeń jest TUTAJ.