Onet: Z TVP Info zniknęli politycy od Zbigniewa Ziobry. Jarosław Kaczyński podobno miał o tym zadecydować
Nie jest tajemnicą, że sytuacja w obozie rządzącym jest wyjątkowo napięta. Sprawy nie ułatwia zapowiadana w październiku rekonstrukcja rządu, przed którą rękami i nogami bronią się politycy partii Zbigniewa Ziobry, chcąc utrzymać swoje stołki. Bez Solidarnej Polski, która ma 19 posłów w Sejmie, PiS utraci jednak większość w Parlamencie. Na prawicy trwają zatem przepychanki, które zintensyfikowały się po wyborach prezydenckich. Od tygodni głównym rozgrywającym zdaje się minister sprawiedliwości, co najwyraźniej finalnie rozzłościło Jarosława Kaczyńskiego.
TVP Info wycięło ziobrystów
Onet przypomina, że "Wiadomości" przepuściły swoisty atak na Mateusza Morawieckiego, gdy zasugerowano, że spółki Skarbu Państwa i Kancelaria Premiera wykupują reklamy w tzw. mediach antyrządowych. Jako przykłady wskazano m.in. "Fakt", "Rzeczpospolitą" czy tygodnik "Polityka". Zaznaczono, że otoczenie premiera pozwala zarobić miliony redakcjom atakującym zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i samego Andrzeja Dudę.
Nieoficjalne informacje mówią o tym, że Morawiecki potraktował to jako próbę ataku na swoją osobę przez Zbigniewa Ziobrę, który miał zawrzeć sojusz z Jackiem Kurskim. Pęknięć między premierem a ministrem sprawiedliwości jest jednak więcej. To członkowie Solidarnej Polski mieli namawiać szefa rządu do twardych negocjacji w Brukseli, wskazując, że nie wolno dopuścić do sytuacji, w której Unia Europejska uzależniłaby przyznanie Polsce pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności.
Od kilku tygodni Ziobro zdaje się grać naczelnego prawicowca w obozie Zjednoczonej Prawicy, pozując na głównego strażnika konserwatywnych wartości. To właśnie szef resortu sprawiedliwości kojarzy nam się z aferą dotyczącą zatrzymania aktywistki Margot, wypowiedzenia tzw. konwencji stambulskiej czy przyznania dotacji podmiotom, którym Unia odmówiła finansowego wsparcia wobec uchwalenia przez nich "stref wolnych od LGBT".
Najwyraźniej zdaniem Jarosława Kaczyńskiego sprawa zabrnęła już za daleko. Jak wskazuje Onet, decyzja u usunięciu ziobrystów z programów TVP Info miała zapaść na Nowogrodzkiej. W efekcie Kurski – choć, jak udało się dowiedzieć portalowi, rzekomo bez entuzjazmu – dostosował się do decyzji centrali Prawa i Sprawiedliwości, nie zapraszając do informacyjnej stacji ludzi z Solidarnej Polski.
Tak oto politycy partii ministra sprawiedliwości nadal udzielają się w mediach, pozostając chętnie zapraszanymi do Polsatu czy TVN-u, przestali jednak pojawiać się w TVP Info. Onet zaznacza, że po raz ostatni we flagowym programie "Minęła 20" polityk obozu Zbigniewa Ziobry gościł aż 19 lipca i był nim poseł Mariusz Kałużny. 17 lipca po raz ostatni widziano członków Solidarnej Polski w porannych programach "Minęła 8" oraz "Minęła 9". Na antenie stacji od przeszło miesiąca prym wiodą przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Po ziobrystach słuch jak na razie zaginął.
Źródło: pudelek.pl