Jakim cudem nikt z produkcji nie zauważył? TVP Info zaliczyło wpadkę roku

Kolejna wpadka w TVP Info

Dziennikarze Telewizji Polskiej po raz kolejny zaskoczyli wszystkich - nie wiadomo, czy zrobili to przez nieuwagę, czy też specjalnie, ale w trakcie wydania wieczornego dziennika TVP Info wrzucili materiał, który przedstawiał rzekome wypowiedzi Marty Lempart na Twitterze. Jedna z nich miała głosić, że postulatem Strajku Kobiet jest również "zatankowany 747 cargo na Okęciu i wolny pas startowy". 

Niewielkimi literkami pod nazwiskiem Marty Lempart można było zobaczyć alias prawdziwego właściciela konta - @czlowiek_bobr. Jego właściciel znany jest z podobnych akcji, w których wcielał się w różne ważne persony, a w opisie jego konta, który wciąż widnieje na Twitterze można przeczytać: "Interesuję się wszystkim, prawdopodobnie nie znam się na niczym. Konto satyryczne". 

Konto DEMAGOG, które zajmuje się na co dzień walczy z fake newsami i stara się sprawdzać wypowiedzi polityków, od razu zareagowało, podobnie jak dziennikarz kontakt24, Jan Kunert. Prowadzący DEMAGOGa napisali:

- "Przed Panem Bobrem ostrzegamy po raz kolejny... Już nie wiemy, który to raz. Uważajcie na fałszywe konta podszywające się pod prawdziwe osoby, np. Takie jak @czlowiek_bobr. Prawdziwe konto Pani Marty Lempart to @martalempart. Tym razem ofiarą @tvp_info". 

Jak jednak komentują internauci, "jedynymi ofiarami są Lempart i widzowie". 

źródło: Twitter/Jan_Kunert

Niebezpieczeństwo fake newsów

To nie pierwszy raz, kiedy TVP opiera swoje programy na fake newsach, by dodatkowo wzburzyć swoich widzów. Taka sytuacja miała również miejsce podczas awarii Czajki w Warszawie - dziennikarze TVP pokazali wtedy zdjęcia z 2015 roku, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością w roku 2020. Nigdzie również nie zaznaczyli, z jakiego czasu są to zdjęcia.

Podobnie było z dziennikarzem TVP 3 Lublin, który zmanipulował swój materiał o rzekomo zaśmieconym pl. Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. Sam wysypał śmieci ze śmietnika na ziemię, za co został ukarany i zwolniony ze stacji. 

Fake newsy są bardzo niebezpieczne - codziennie wypływają ich kolejne tysiące i zalewają dostęp do prawdziwych informacji. Jak pokazują naukowcy, media społecznościowe gwałtownie przyczyniły się do rozwoju i rozprzestrzeniania fake newsów. Duży wpływ mają na nie również... grupy na Facebooku. Ich członkowie tworzą zamknięte środowiska, które bardzo łatwo mogą wymieniać się informacjami. W takich miejscach niezwykle łatwo trafić na użytkowników zamieszczających nieprawdziwe wiadomości. 

Zawsze warto weryfikować źródła swoich informacji. Zazwyczaj robią to za nas dziennikarze lub różne podmioty, które mają taką misję, warto jednak zawsze dokładnie sprawdzić, czy dana informacja jest prawdziwa. Jak widać, nie wszyscy dziennikarze kładą duży nacisk na sprawdzanie źródeł, mimo że jest to ich zadanie i związane jest z etyką zawodową. 

Nie wiadomo, że dziennikarze TVP zamieścili fake'owy materiał celowo, czy też zrobili to przez zwykłą nieuwagę, należy jednak bardzo ostrożnie podchodzić do wszystkich treści, jakie możemy oglądać w telewizji i internecie.

źródło: [TVP Info][twitter.com/Jan_Kunert]