Trzydziesty Dzień Niepodległości Ukrainy. Co wiemy o naszym wschodnim sąsiedzie?
Co roku, 24 sierpnia Ukraina obchodzi największe, narodowe święto. To właśnie tego dnia w 1991 r. ukraiński parlament złożył Deklarację Niepodległości. W tym roku obchody są większe niż kiedykolwiek wcześniej, a do Kijowa, na zaproszenie Wołodymyra Żeleńskiego, zjechali europejscy przywódcy. Swoją wizytę na Ukrainie złożył wczoraj także Andrzej Duda. Co ukształtowało Ukrainę przez ostatnie 30 lat i z jakimi problemami boryka się dzisiaj ten kraj?
Mimo wysokiej temperatury, w Kijowie odbyła się wojskowa defilada licząca 5 tysięcy żołnierzy. Jak podaje Ministerstwo Obrony Ukrainy, w paradzie uczestniczyli także wojskowi z krajów takich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Litwa, Łotwa, Estonia, Wielka Brytania, a także Czechy, Słowacja i Szwecja.
- Ukraina rozpoczyna proces odzyskiwania wszystkiego, co do niej należy, w tym wartości historycznych i kulturowych - ogłosił w przemówieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Żeleński.
Największe obchody w historii
Mimo że Ukraina co roku dość hucznie obchodzi Dzień Niepodległości, tak w tym roku obchody były większe niż kiedykolwiek wcześniej. W 2018 r. Wołodymyr Żeleński zapowiedział, że z okazji tego dnia nie będą więcej odbywać się defilady wojskowe. Wyjątkiem są tegoroczne obchody, które potrwają aż trzy dni.
Jak podaje TASS, w tym roku w obchodach wzięło udział także ponad 450 muzyków. Zaangażowane zostały także wojskowe orkiestry USA i Wielkiej Brytanii. To właśnie w ten sposób od kilku lat celebrowany jest Dzień Niepodległości. Z inicjatywy prezydenta, największe gwiazdy ukraińskiej estrady przygotowują muzyczny spektakl, który rozgrywa się w centralnych punktach Kijowa.
Ponad 100 pilotów zostało zaangażowanych w stworzenie podniebnego widowiska. W obchodach brały udział także polskie F-16, natomiast brytyjscy piloci rozpuścili nad miastem wstęgę dymną w kolorach flagi Ukrainy. Kulminacją wydarzenia był przelot należącego do Ukrainy, największego na świecie samolotu - AN-225 Mrija.
https://twitter.com/MON_GOV_PL/status/1430126730497380352
Wczoraj, z okazji Święta Flagi, w Kijowie wzniesiono największą flagę Ukrainy na świecie, która jednocześnie jest także jedną z największych flag państwowych świata.
“Ukraina wreszcie jest dumna z niepodległości”
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Żeleński, wygłosił przemowę, w której podziękował obywatelom i pogratulował im trzydziestu lat budowania niepodległości:
- Gratuluję nam wszystkim tego wspaniałego i ważnego dnia. 24 sierpnia 1991 roku Ukraina przywróciła swoją państwowość, a 24 sierpnia 2021 roku wreszcie to sobie uświadamia, mówi o tym, jest z tego dumna - powiedział.
- Ukraina rozpoczyna proces odzyskiwania wszystkiego, co do niej należy, w tym wartości historycznych i kulturowych - oświadczył Żeleński.
- Nigdy więcej nikomu nie oddamy ani jednego kamyka naszej historii, nie pozwolimy też zajmować żadnej strony naszej historii, nie pozwolimy anektować naszych pisarzy, naukowców i bohaterów, którzy pokonali nazizm - ogłosił Wołodymyr Żeleński w Kijowie.
Jak podaje PAP, dzisiaj odbędzie się także wizyta prezydenta Dudy w centrum logistycznym “BIOKON”. Ma on spotkać się tam z Wołodymyrem Żeleńskim i przekazać Ukrainie pomoc solidarnościową, czyli głównie sprzęt medyczny, który ma pomóc w walce z pandemią COVID-19.
Andrzej Duda w trakcie swojej wizyty w Kijowie powiedział, że suwerenna i silna Ukraina leży także w interesie Polski i że dołoży on wszelkich starań, aby zwiększyć międzynarodowe nacisk na Rosję i przywrócić Ukrainie Krym.
Ukraina - długa droga po niepodległość
W 1991 r. upadł Związek Radziecki, którego częścią była Ukraina. Jak powiedział dzisiaj w Kijowie Wołodymyr Żeleński - ukraińcy są spadkobiercami państwowości, która istniała ponad tysiąc lat temu.
Faktem jest, że to właśnie z tych ziem rozpoczęła się ekspansja cywilizacji na Wschód. Potężna niegdyś Ruś Kijowska zajmowała obszary Ukrainy, a także dzisiejszej Rosji i Polski. Ukraińcy zawsze byli obecni na ziemiach Wschodnich i mimo licznych okupacji, najazdów i rozbiorów, zachowali swoją tożsamość narodową do dzisiaj. A ta z kolei jest dziś silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Także po 1991 roku, gdy Ukraina oficjalnie stała się suwerennym krajem, kraj ten nadal boryka się z licznymi problemami, które do dzisiaj spowalniają jego rozwój. Właśnie w latach 90 rozpoczęły się wewnętrzne konflikty, które wynikały z dużego podziału na zwolenników integracji Ukrainy z Rosją, lub z Zachodem.
W 2005 roku kraj ogarnęła seria protestów związanych ze sfałszowaniem wyborów z 2004 roku, przez późniejszego prezydenta, Wiktora Janukowycza. Protesty zostały nazwane Pomarańczową Rewolucją i doprowadziły do powtórzenia wyborów i zwycięstwa konkurenta Janukowycza, Wiktora Juszczenki.
Ukraina nadal jednak rządzona była przez te same elity polityczne, co doprowadziło do jeszcze większego rozwarstwienia społeczeństwa. W wyniku skandalu korupcyjnego, rząd Juszczenki przegrał w wyborach z 2010 r. z Wiktorem Janukowyczem. Ówczesna premier, Julia Tymoszenko, została wtrącona do więzienia za podpisanie niekorzystnych umów gazowych z Rosją, na czym ona i jej mąż wzbogacili się o miliony dolarów.
Wiktor Janukowycz zaczął prowadzić jeszcze gorszą politykę podziałów. To za jego rządów najbardziej wzrosła liczba oligarchów, a nepotyzm był wszechobecny na wszystkich stanowiskach. Na Ukrainie wzrosła także korupcja, która do dzisiaj jest istotnym problemem.
W 2014 roku, Wiktor Janukowycz miał podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską w Wilnie. Uległ on jednak wpływom rosyjskim i nie stowarzyszył Ukrainy z UE. Wywołało to serię protestów na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości, które przerodziły się w krwawą rewolucję w całym kraju. Na ulicach Kijowa ponad 100 osób straciło życie. Janukowycz uciekł do Rosji i pozostawił na Ukrainie swój potężny majątek, w tym jego pałac, w którym odkryto zrabowane z Chersoneza starożytne ruiny.
Rewolucja doprowadziła jednak do ogromnej destabilizacji kraju, ogromnego spadku gospodarczego, kryzysu energetycznego, a także aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęcia wojny na wschodzie kraju. Położone tam regiony Donbasu i Ługańska, okrzyknęły się niepodległymi republikami, które są wspierane przez Rosję i skonfliktowane z ukraińskim rządem.
Dzisiaj w rękach administracji prezydenta Wołodymyra Żeleńskiego jest zaprowadzenie pokoju na Ukrainie. Mimo wzrostu gospodarczego, a także znacznego podnoszenia płac i poziomu życia Ukraińców, kraj nadal jest niestabilny i podatny na kryzysy (w tym kryzys pandemiczny, który znowu zachwiał tę niestabilną gospodarkę).
Dzisiaj największym problemem Ukrainy jest masowa emigracja. Żeleński zapowiedział jednak liczne reformy, a także plan na rozwój potencjału turystycznego kraju, co pozwala patrzeć nieco pozytywniej na przyszłość Ukrainy.
Nasza redakcja serdecznie pozdrawia Ukrainę i jej obywateli, a także życzy pomyślności i sukcesów z okazji trzydziestego Dnia Niepodległości.