Tata pokazuje trojgu swoich dzieci, jak polować na zwierzęta. Jego zdaniem uczy kontaktu i jedności z naturą
Tata trojga dzieci postanowił nauczyć ich polowania na zwierzęta. Kilkulatkowie mają do czynienia z bronią oraz metodami zabijania ssaków. Sam mężczyzna jest z siebie dumny. Jego zdaniem wpływa to pozytywnie na pociechy przez wzgląd na kontakt z naturą.
Nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie liczne ruchy społeczne walczą o dobrostan niemal każdego zwierzęcia. Od lat ludzie dopuszczają się przemocy względem psów, kotów, koni, a nawet wielorybów. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach miały miejsce masowe polowania na wyspach owczych, podczas których mordowano setki morskich stworzeń. Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego do ciężkiej pracy wykorzystywane są wierzchowce. W upale muszą one przemierzać wiele kilometrów na szlaku turystycznym.
Tata trojga dzieci zabiera je do lasu i uczy polowania na zwierzyne
Media społecznościowe obiegła informacja w sprawie działań 39-letniego Niklasa. Wyjaśnijmy, że jest on szwedzkim fotografem oraz przedsiębiorcą. Wychowuje on też trójkę przeuroczych pociech. 5-letni Herman, 3-letnia Elsie oraz roczny Nils-Elmera budzą u swojego taty poczucie dumy. Niestety uczucie to nie jest spowodowane szlachetną pobudką. Opiekun maluchów postanowił nauczyć ich polowania na zwierzynę. Zabiera je do lasu i wręcza zabawkowe karabiny. Informacje na temat jego pobudek przekazał portal Jestpozytywnie.pl.
- Dostałem ofertę od ojca mojej żony, aby dołączyć do lokalnej drużyny myśliwskiej w 2013 roku. Byłem ciekawy, co może zaoferować polowanie, więc spróbowałem - tłumaczył 39-letni tata. Jego słowa przytoczył portal Jestpozytywnie.pl. Niklas swoje hobby chciał też przekazać wychowywanym przez siebie dzieciom. 3-letnia Elsie oraz 5-letni Herman wspólnie z ojcem chodzą do tamtejszych lasów, gdzie są uczeni zabijania zwierząt.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Wiemy, co dalej z Justyną Pochanke? Podobno chce uciec z kraju
2. Policjanci nie odpuszczają, surowe kary sypią się w całym kraju. Już 19 tys. Polaków straciło prawo jazdy
Tata, jak podaje portal Jestpozytywnie.pl uważa, że nauki te wpływają pozytywnie na rozwój pociech. Całe przedsięwzięcie polega na polowaniu, rozpaleniu ogniska i poszukiwaniu dzikich okazów zwierząt. Medium wskazuje, że jest to dla Niklasa element rodzinnej tradycji. Liczy on, że jego dzieci w dorosłym życiu wejdą w jego rolę i samodzielnie będą ubijać zwierzynę. Jego zdaniem kontakt z naturą i przyrodą mają dobry wpływ na maluchy. Oburzających i skandalicznych praktyk pociechy są uczone już od najmłodszych lat.
Umieszczone zdjęcia pochodzą z MDWfeatures / Niklas Lundqvist
ZOBACZ TAKŻE:
- Ważna decyzja MON. Trasa S8 zmieni nazwę, będzie bardzo historyczna
- Powiedział, co sądzi o TVP, a nadawca go pozwał. Dziś to telewizja musi zapłacić widzowi
- Tadeusz Rydzyk przerażony? W grę wchodzą astronomiczne pieniądze, które możliwe, że będzie musiał zwrócić
- Były minister został zatrzymany. Śledztwo w toku, niespodziewany przebieg akcji
- Pitbull ma szczeniaki z husky. Ich wygląd zwala z nóg, wybuchowa mieszanka zachwyca i poraża jednocześnie, niesamowite
- Tragedia na Pomorzu. Pociągi zablokowane. Widok był druzgocący. Na miejscu są służby
Źródło: [Jestpozytywnie.pl]