Tak rozemocjonowana Pawłowicz komentowała finał Euro. Nie przepuściła okazji, by uderzyć w społeczność LGBT
Finałowi tegorocznych Mistrzostw Europy towarzyszyły wyjątkowe emocje. Atmosfera meczu Włochy – Anglia udzieliła się też Krystynie Pawłowicz, która zalała Twittera lawiną komentarzy. Sędzina cieszyła się z bramek, doradzała i pocieszała przegranych. Uderzyła też w LGBT. "Co wspólnego z tym kolorowym, infantylnym kiczem ma piłka nożna?".
Zakończone w niedzielę Euro 2020 było wyjątkowe pod wieloma względami. Ze względu na pandemię turniej przesunięto o rok i po raz pierwszy w jego historii gospodarzami było tak wiele państw (aż 10). Nigdy wcześniej finałowemu spotkaniu nie towarzyszyło też podobne zachowanie fanów.
Emocje były ogromne. Po serii rzutów karnych mistrzami starego kontynentu zostali Włosi . Klimat finałowego spotkania poczuła też Krystyna Pawłowicz , która do późnych godzin nocnych komentowała co ciekawsze fragmenty meczu.
Krystyna Pawłowicz i "satanistyczna" tęcza
Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości komentowanie rozpoczęła jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Pawłowicz wyraźnie nie spodobał się fakt, że piłkę na boisko wwiózł miniaturowy Volkswagen w tęczowych barwach .
Zdaniem sędziny Trybunału Konstytucyjnego tęcza miała charakter "satanistyczny" . Nie spodobała się jej również ceremonia zamknięcia Euro 2020 , która jej zdaniem nie ma nic wspólnego z futbolem.
Przy okazji dostało się wszystkim osobom nieheteronormatywnym , jakie przyszły na myśl prof. Pawłowicz.
"Nie muszę się znać"
Była posłanka stonowała nieco w trakcie spotkania, gdy pocieszała przegrywającą 1:0 reprezentację Włoch i analizowała styl gry Anglików.
Na zakończenie sędzina Trybunału Julii Przyłębskiej przyznała, że na piłce się nie zna , ale nie przeszkadza jej to w czerpaniu przyjemności z widowiska.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wtv.pl zdjęcie główne: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER; Twitter