Fantastyczne wieści, może dojść do przełomu w walce z koronawirusem. Znamy wyniki pierwszych testów szczepionki
Wciąż trwają żmudne badania, których celem jest uzyskanie skutecznego leku na koronawirusa. Przypomnijmy, że obecnie zwalcza się jedynie skutki choroby. Dopuszczane są również zabiegi przetaczania osocza. Wykryto, że leki stosowane w walce z HIV mają działanie wspomagające zmagania zakażonych. Do Polski doszły informacje prosto z Ameryki. Dotyczą one badań nad jednym z preparatów, który wykorzystywano do leczenia COVID-19. U ochotników wystąpiła nieoczekiwana reakcja.
Szczepionka przyniosła zamierzone skutki
Jak informuje Gazeta Wyborcza, amerykańska firma Moderna zaszczepiła wolontariuszy preparatem na koronawirusa. Wciąż jest on w fazie testowania. Jednak z relacji tamtejszych lekarzy wynika, że preparat spotkał się z pozytywną odpowiedzią immunologiczną ze strony organizmów badanych. Dyrektor medyczny przedsiębiorstwa ostrzega jednak, że są to tylko wstępne informacje. Choć nastawiają nas pozytywnie, to wciąż będziemy musieli poczekać na wprowadzenie w pełni przebadanego i bezpiecznego leku na COVID-19.
"U ośmiu ochotników biorących udział w pierwszej fazie badań klinicznych szczepionka mRNA-1273 wywołała taką samą, lub nawet silniejszą, odpowiedź immunologiczną, jak u pacjentów, których organizm samoistnie zwalczył zakażenie koronawirusem" - cytuje stanowisko firmy GW.
Z doniesień GW wynika, że jedynymi niepokojącymi objawami u wolontariuszy było zaczerwienienie oraz ból podczas zastrzyku. Na tym etapie kluczowym jest wypracowanie preparatu, który będzie bezpieczny oraz tolerowany przez ludzkie organizmy. Na pracę medyków amerykański rząd przekazał aż 0.5 miliarda dolarów.
Źródło: [Gazeta Wyborcza]