wtv.pl > Polityka > Strajk Kobiet interpretowany jako próba zamachu stanu? Do Zbigniewa Ziobry wpłynął wniosek
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:30

Strajk Kobiet interpretowany jako próba zamachu stanu? Do Zbigniewa Ziobry wpłynął wniosek

wtv
WTV.pl

O podejrzeniach, jakoby Strajk Kobiet był inspirowaną z zagranicy próbą przeprowadzenia w Polsce zamachu stanu napisał w swym wniosku do ministra sprawiedliwości Piotr Ł. Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu. Sędzia związany z Prawem i Sprawiedliwością postuluje o dogłębne zbadanie sprawy. Prokuratura Krajowa na razie milczy.

Strajk Kobiet próbą zamachu stanu?

Strajk Kobiet to organizacja zrzeszająca Polki walczące o podstawowe prawa człowieka. Choć jej działalność sięga 2016 r., to właśnie całkiem niedawno zyskała ogólnopolski rozgłos, a to za sprawą fali protestów, która przetoczyła się przez cały kraj. Wtedy to o Strajku Kobiet usłyszał już chyba każdy mieszkaniec Polski. 

22 października Trybunał Konstytucyjny wydał decyzję dotyczącą uznania aborcji embriopatologicznej za niezgodną z polskim prawem. Postanowienie wywołało falę oburzenia w całym kraju; przeprowadzone niedługo później sondaże wyraźnie wskazują, że zdecydowana większość Polaków nie zgadza się ze złamaniem przez TK jednego z fundamentów tzw. kompromisu aborcyjnego, dopuszczającego prawo do aborcji w trzech wyraźnie zdefiniowanych przypadkach.

Na decyzję TK szybko zareagował również Strajk Kobiet, który pierwsze manifestacje zorganizował jeszcze przed ogłoszeniem postanowienia. Demonstracje swoim zasięgiem objęły cały kraj. Strajkowali nie tylko mieszkańcy dużych miast takich jak Warszawa, Poznań czy Kraków, ale również mniejszych miejscowości jak Dąbrowa Górnicza czy Łomża. Tysiące Polek codziennie spontanicznie wychodziło na ulice, by okazać swój sprzeciw wobec decyzji TK i polityki prowadzonej przez rząd. Z lepszym lub gorszym skutkiem, protesty odbywają się po dziś dzień. 

Tak szerokie zainteresowanie Strajkiem Kobiet wśród Polek i Polaków wywołało obawy wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu, Piotra Ł. Andrzejewskiego, który postanowił złożyć w tej sprawie wniosek do ministra sprawiedliwości. Sędzia podejrzewa, że demonstracje na ulicach miast są wyraźną próbą zamachu stanu, a sam Strajk Kobiet miałby jego zdaniem być inspirowany z zagranicy. 

Wiceprzewodniczący TS chce sprawdzić, kto pociąga za sznurki 

Powiązany z Radiem Maryja "Nasz Dziennik" donosi, że sędzia Piotr Ł. Andrzejewski złożył do Zbigniewa Ziobry wniosek o zbadanie korzeni i motywacji organizatorów Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny miałby zająć się poszukiwaniem źródła "lewicowych protestów".

Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu uważa, że wiele z posunięć Strajku Kobiet budzi poważne wątpliwości, a wszystkie działania zmierzają do "zalegalizowania nieograniczonej aborcji". Sędzia nie uznaje szczerości intencji organizatorów manifestacji, a inspirację do radykalnych kroków przez nich poczynionych, upatruje za granicą Polski. 

"Nasz Dziennik" sugeruje, że sędzia Piotr Ł. Andrzejewski za przyczynę demonstracji Strajku Kobiet uznaje antypolskie interesy mające na celu osłabienie autorytetu państwa i doprowadzenie do obalenia demokratycznie wybranego rządu. 

Zamach stanu wywołany przez Strajk Kobiet, zdaniem Andrzejewskiego miałby się odbyć "za pośrednictwem wywołania stanu powszechnego zagrożenia zdrowia, życia i mienia obywateli w eskalowaniu pandemii koronawirusa Covid-19". "Nasz Dziennik" informuje, że wiceprzewodniczący Trybunału Stanu wnosi "o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w przedmiocie prawdopodobieństwa zorganizowania na terytorium państwa polskiego struktur przestępczości zorganizowanej."

Jak czytamy na portalu Wirtualna Polska, prokuratura krajowa wciąż milczy w tej sprawie. Nie wiadomo zatem czy wniosek dotyczący Strajku Kobiet zostanie uwzględniony przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. 

źródło: wp.pl

Wyświetl ten post na Instagramie.

Za WTV stoją nie tylko trzy kobiety z misją walki z nierównościami społecznymi i walki o tych najbardziej bezbronnych. Reprezentuje nas grupa Iberion, która pochyliła się nad losem Polek. Dziś nasza firma zebrała się na niesamowity gest razem z ratuszem warszawskim. Jesteśmy niezwykle szczęśliwe, że możemy w duchu tych samych wartości tworzyć rzetelne media. Na warszawskim Pałacu Kultury i Nauki w piątek 30 października właśnie pojawiła się czerwona błyskawica, która widnieć będzie od 17:30 do 24:00. Do sprawy odniósł się sam Rafał Trzaskowski. - W ten sposób możemy okazać naszą solidarność z kobietami, w walce o ich prawa. Tym samym chcemy, żeby wiedziały, że o nich nie zapomnimy, podziwiamy ich upór i determinację. Pamiętajcie, nie jesteście same - podsumował akcję grupy Iberion i warszawskiego Ratusza Prezydent m.st. Warszawy. #warszawa #warsaw #wyroknakobiety #strajkkobiet #grupamediowaiberion #wtv #tojestwojna #rafałtrzaskowski #ratuszwarszawski #tk #piekłokobiet

Post udostępniony przez Nowa Telewizja Internetowa ????️ (@telewizjawtv)