Nowy sondaż prezydencki może poważnie namieszać. Rośnie dystans między Dudą i Trzaskowskim, do wyborów tylko 11 dni
Kampania prezydencka przed drugą turą wyborów znajduje się w końcowej fazie. Trwa próba pozyskiwania głosów wyborców tych kandydatów, których wynik w pierwszej turze nie pozwolił na ostateczny pojedynek o Pałac Prezydencki, a także swoista przepychanka między Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim, zwana już "debatą o debacie".
Sytuacja jest ciekawa o tyle, że różnica między kandydatami wydaje się doprawdy niewielka. Z badania pracowni Social Changes, przeprowadzonego dla prorządowego portalu wPolityce.pl, wynika jednak, że rośnie poparcie dla walczącego o reelekcję prezydenta.
Sondaż prezydencki. Wzrost przewagi Dudy
Według najnowszego sondażu przytaczanego przez Radio Zet w drugiej turze Duda mógłby liczyć 48 procent głosów. Chęć zagłosowania na Rafała Trzaskowskiego wskazało 43 procent respondentów. 5 procent badanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć", a 4 procent z nich nie zamierza oddać głosu 12 lipca. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości zyskał więc 2 pkt proc. w porównaniu do poprzedniego badania.
Portal radiozet.pl zwraca uwagę, że biorąc pod uwagę jedynie głosy osób przekonanych, Andrzej Duda uzyskałby wynik 53 procent. Trzaskowski mógłby zatem liczyć wówczas na 47 procent głosów.
Z sondażu wynika, że frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosłaby 64 procent. Badanie przeprowadzono w dniach od 26 do 27 czerwca 2020 roku, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1045 Polaków.
Źródło: radiozet.pl