Śmigłowiec runął prosto do Wisły. Dwie osoby są ciężko ranne
Według informacji serwisu polsatnews.pl, do wypadku doszło przed godziną 14. Doniesienie potwierdziła st. asp. Joana Wielocha z policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Śmigłowiec spadł do rzeki z dużej wysokości
„Na miejsce wysłano policję, straż pożarną i karetkę pogotowia” – poinformowała Wielocha. Po blisko godzinnej akcji ratunkowej, patrol rzeczny wyciągnął z wody dwie osoby. Kobieta i mężczyzna w wieku ok 25-30 lat trafili do szpitala dzięki transportowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. „Ranni byli przytomni, ale kontakt z nimi był niewielki” – powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl podkom. Kinga Czerwińska, rzeczniczka komisariatu rzecznego policji w Warszawie. Stan poszkodowanych w wypadku nie jest bliżej określony, wiadomo jedynie, że w ciężkim stanie trafili do szpitala, gdzie czeka ich seria badań.
Wrak śmigłowca może spowodować zagrożenie
Śmigłowiec wpadając do rzeki stworzył zagrożenie ekologiczne przez wyciekające z wraku paliwo. Strażacy wciąż pracują na miejscu, aby uniknąć rozprzestrzeniania się cieczy po zbiorniku wodnym.
Na miejscu wciąż jest sześć samochodów ratowniczo-gaśniczych straży pożarnej, które starają się ustalić, czy w helikopterze nie leciał nikt więcej. „Będziemy przeszukiwać teren, docierać do wraku, żeby sprawdzić czy nie ma kogoś w środku” – przekazał mł. bryg. Karol Kierzkowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie.
Źródło: [polsatnews.pl]
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!