wtv.pl > Polska > Pamiętacie Panią Jadzię z sanepidu? Nikt się tego nie spodziewał, jej życie zupełnie się zmieniło
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:45

Pamiętacie Panią Jadzię z sanepidu? Nikt się tego nie spodziewał, jej życie zupełnie się zmieniło

Sanepid: wystąpienie pani Jadwigi
youtube/koscierzyna24info

"A nawet może z mężem też nie, bo po co chłopa tam zarazić", dodała była powiatowa inspektor sanitarna. Piszemy "była", gdyż w marcu pojawił się wniosek o jej odwołanie. Nie czekając na decyzję, pani Jadwiga postanowiła zwolnić się sama.

O pani Jadwidze, dyrektorce placówki w Słubicach, stało się głośno z powodu "pacjenta zero", który znajdował się pod nadzorem słubickich służb sanitarnych. Przypomnijmy, że na nagraniu, które w błyskawicznym tempie obiegło internet, w prosty i dobitny sposób tłumaczyła ona Polakom, w jaki sposób dbać o własne bezpieczeństwo, przestrzegając m.in. by "nie całować się z nikim, kto wykazuje objawy infekcyjne i nie jest mężem".

Sanepid bez pani Jadwigi

"Gdybym się poddała słuchaniu rozkazów, to byłabym w sprzeczności z sobą. Gdybym nie mogła dyskutować, bo to byłoby odbierane jak pyskowanie, to i tak wcześniej czy później zostałabym zaszczuta", przekazała Jadwiga Caban-Korbas w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski, w której tłumaczyła powody swojego odejścia.

Zapytana o wprowadzane restrykcje, odparła: "Wszystkie działania, które zmierzają do ograniczenia naszej mobilności, naszego poruszania się, są jak najbardziej prawidłowe". I dodała: "Nie ma innego wyjścia, jak przecinanie dróg szerzenia się choroby".

Po raz kolejny podkreśliła za to, że za wirusa odpowiedzialni jesteśmy my sami oraz nasze zachowanie względem napotkanych ludzi. Apelowała o "brak czułości, jeśli nie mamy pewności co do statusu zdrowotnego drugiej osoby". Wprowadzony uprzednio zakaz uczęszczania do lasów – zniesiony dziś decyzją ministra zdrowia – uznała zaś za bezsensowny. "Wystarczy dbać o siebie i uważać na drugiego człowieka", zapewniała.

"Wirus nie wije gniazdek na lipach, nie robi norek w wale, by mnie użądlić czy ukłuć, nie wije też gniazd na naszych domach, kominach dachach i płotach, ale jest w człowieku", przekonywała pani Jadwiga.

Działania rządu okrasiła jednym słowem: "żenujące". Wskazała na brak zapewnienia odpowiedniej ilości sprzętu ochronnego dla pracowników służby zdrowia oraz kluczowego w jej opinii testowania wszystkich medyków.

Źródło: wp.pl

Tagi: Koronawirus