wtv.pl > Polityka > W PiS się pali? Dziennikarze przekazali niespodziewane doniesienia, dziś wieczorem odbyć się ma specjalne spotkanie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:31

W PiS się pali? Dziennikarze przekazali niespodziewane doniesienia, dziś wieczorem odbyć się ma specjalne spotkanie

wtv
WTV.pl

Prawo i Sprawiedliwość stworzyły rząd, jednak okazało się, że wywiązywanie się ze złożonych obietnic jest trudniejsze, kiedy poprzedni rządzący to te same osoby i nie ma kogo obwiniać za zastałą sytuację. Władze partii doszły do wniosku, że konieczne jest zwołanie nieplanowanego spotkania, najprawdopodobniej odbędzie się ono na ulicy Nowogrodzkiej.

Polski rząd znalazł się w trudnym momencie, konieczne są natychmiastowe działania

O tym, że rząd musi realnie zacząć działać, mówią już wszyscy. Nie tylko dziennikarze, lekarki, pielęgniarze, czy wirusolodzy. Polityką zaczęli interesować się wszyscy, a po wydaniu politycznego wyroku przez Trybunał Konstytucyjny swoje oburzenie postanowili pokazać również ci, którzy do tej pory milczeli, lub nie angażowali się w politykę. Rząd Mateusza Morawieckiego znalazł się pod krytyką praktycznie z każdej strony, a sytuacja w kraju staje się coraz bardziej niebezpieczna oraz niestabilna.

Dziennikarze "Rzeczpospolitej" podali nieoficjalne wiadomości, iż Prawo i Sprawiedliwość w związku z tym, co obecnie się dzieje, postanowiło zwołać nadzwyczajne spotkanie w celu rozmowy na temat aktualnych wydarzeń. Nie jest wiadome, gdzie zbierze się rząd oraz najważniejsi politycy partii, jednak nie ulega wątpliwości, że tematów do rozmów nie braknie. Nie chodzi tylko o brak poparcia oraz topniejącą sympatię dotychczasowych wyborców.

Prawdopodobnie największym problemem, z jakim zmierzyć się musi PiS oraz polski rząd, to głośny jak nigdy sprzeciw dla działań władzy. Frustracja Polek i Polaków osiągnęła kres i tak tłumnych protestów przeciwko władzy w historii wolnej Polski próżno szukać. Kwestia podważającej i aktywnie zaangażowanej stolicy nie daje pełnego obrazu zaniepokojenia, jakie może panować w Prawie i Sprawiedliwości. Zupełnie inne miejsca w kraju mogą sprawiać, że prezes może z niepokojem patrzeć na medialne doniesienia, w tym na akcje oddolne samych obywateli.

Przez całą Polskę przetacza się fala protestów - dołączają do nich mieszkańcy kolejnych miast

Czy rząd ma powody do obaw? Cała partia Jarosława Kaczyńskiego na pewno tak. Dotychczas wskazywano, że mieszkańcy stolicy nigdy nie byli docelowymi wyborcami PiS, jednak protesty w miejscach, gdzie do tej pory władza mogła liczyć na niemal całkowite poparcie to prawdziwa flaga ostrzegawcza. Oficjalnie nie potwierdzono, że do spotkania rządu dojdzie, jednak informacje "Rzeczpospolitej" wydają się mieć wiarygodne źródło, zarówno w kwestii osoby, jak i powodów przechylających szalę na korzyść konieczności dyskusji na temat obecnej sytuacji kraju oraz partii.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zabronienia wykonywania aborcji, nawet w przypadku wykrycia poważnych wad płodu sprawił, że w narodzie coś pękło. Rząd poradzić musi sobie już nie tylko z epidemią, na którą wbrew zapowiedziom nie był przygotowany — widać to po przepełnionych szpitalach i wprowadzanych na ostatnią chwilę obostrzeniach. PiS znalazło się w momencie ogromnego kryzysu swojej władzy. Problem już nie jest to, że nie wszyscy popierają działania partii, ale to, jak negatywne stanowisko i stanowczy przekaz przeciwko partii Jarosława Kaczyńskiego zaczął przetaczać się przez kraj. W momencie, gdy mieszkańcy Podkarpacia, a więc bastionu rządzących, wychodzą na ulicę — tak było m.in. w Jaśle — to Jarosław Kaczyński wie, że konieczne jest ustalenie dalszych działań mających na celu zażegnanie kryzysu.

Mateusz Morawiecki zdecydował o nagłym wprowadzeniu nowego rozporządzenia

Przypomnijmy, że — oficjalnie — w związku z drastycznym wzrostem zachorowań premier rządu Mateusz Morawiecki wydał rozporządzenie o tym, że wojsko od środy, 28 października, pojawi się na ulicach polskich miast. Wcześniej informacje na ten temat nie były przekazywane i premier nie wspominał na konferencjach, że tak scenariusz pojawia się w ogóle w czasie rozmów rządu. Możliwe, że we wtorek rano dowiemy się, co ustalono podczas zwołanego na poniedziałek wieczór spotkania PiS.

Źródło: Rzeczpospolita

Tagi: Facebook
Powiązane