Rząd jednak wycofa się z ważnego obostrzenia? Niespodziewany pożar u szczytu władzy
Rząd przekazuje doniesienia o nowych obostrzeniach na kilka chwil przed ich wdrożeniem. Dynamiczny rozwój sytuacji epidemicznej, jak deklaruje Zjednoczona Prawica, ma skutecznie uniemożliwiać przekazywanie informacji z należytym wyprzedzeniem.
9 listopada rząd zainicjuje negocjacje. Na miejscu stawi się sam premier
Warto jednak podkreślić, że rząd miał nie nakładać kolejnych obostrzeń na sklepy meblarskie takie jak Ikea, czy Agata Meble. Ostatecznie 6 listopada rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. Jak się później okazało, niezbędne było zamknięcie branży, która miała nie zostać zamrożona.
Do 29 listopada dyskonty, na polecenie rządu, muszą zawiesić swoją działalność. Przedstawiciele Ikei w ostatniej chwili wydali ważny komunikat. "Przepraszamy, że dajemy Wam znać tak późno, ale rozporządzenie ws. nowych zasad bezpieczeństwa związanych z rozwojem pandemii COVID-19 zostało opublikowane dopiero dzisiaj o godzinie 18:45. Jeszcze wczoraj mieliśmy nadzieję, że sklepy meblowe pozostaną otwarte. Wskazywał na to rządowy projekt rozporządzania, który trafił do konsultacji" - komentowali decyzję rządu.
W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja o słuszności zakazu. Rząd spotkał się ze sprzeciwem społecznym oraz negatywną opinią środowisk zrzeszających przedsiębiorców. Mateusz Morawiecki postanowił zareagować na opór i zorganizować kolejne konsultacje.
"Na polecenie premiera w najbliższy poniedziałek o 9.30 Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii organizuje spotkanie z przedstawicielami branży meblarskiej. Celem spotkania będzie wypracowanie protokołów bezpieczeństwa ze zwiększonym reżimem sanitarnym, umożliwiającym otwarcie branży" - zakomunikowała przedstawicielka rządu Olga Semeniuk.
Od 5 lat rząd zdawał się nieustępliwy w prowadzonej polityce. Warto jednak zaznaczyć, że wewnątrz Zjednoczonej Prawicy toczą się zacięte spory, zainicjowane chwilę po kampanii prezydenckiej. Rekonstrukcja rządu, "Piątka Kaczyńskiego" oraz decyzja Trybunału Konstytucyjnego regularnie doprowadzają do konfliktów. To właśnie osłabiona pozycja Rady Ministrów, ale i społeczny opór mogły doprowadzić do przeprowadzenia negocjacji z branżą meblarską.
Źródło; [Twitter/Olga Semeniuk/Ikea]