wtv.pl > Polityka > Czy wicemarszałek sądził, że nikt nie słyszy? Wprost obraził posła na sali sejmowej, jest nagranie
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:29

Czy wicemarszałek sądził, że nikt nie słyszy? Wprost obraził posła na sali sejmowej, jest nagranie

wtv
WTV.pl
  • Wczoraj w Sejmie obradowano nad wnioskiem o wotum nieufności dla Jarosława Kaczyńskiego

  • Sławomir Nitras postanowił zgłosić wniosek formalny, a w odpowiedzi został obrażony przez Ryszarda Terleckiego

  • Internauci są zgodni: to kolejny pokaz "kultury" szefa PiS

Ryszard Terlecki po raz kolejny dał prawdziwy popis?

Ryszard Terlecki atakuje posła opozycji 

Koalicja Obywatelska i Lewica złożyły wniosek o wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem partii opozycyjnych, polityk odpowiadał za brutalne ataki policji podczas ostatnich manifestacji Strajku Kobiet.

O sprawie pisała jakiś czas temu "Wyborcza". Prezes PiS miał zadecydować o udziale antyterrorystów i funkcjonariuszy CBŚ w tłumieniu protestu przed Sejmem, odbywającego się 18 listopada. Uczestnicy demonstracji zostali zaatakowani gazem pieprzowym. Niezidentyfikowani sprawcy mieli również okładać manifestantów pałkami teleskopowymi. 

Nad wnioskiem partii opozycyjnych debatowano w Sejmie w dniu wczorajszym. Ostatecznie, jak można było się spodziewać, zgłoszenie zostało odrzucone większością głosów. Za ogłoszeniem wotum nieufności opowiedziało się 216 posłów, 233 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu. 

Niestety podczas wczorajszej debaty doszło do skandalicznego zachowania pełniącego funkcję marszałka Ryszarda Terleckiego. Polityk w bardzo obraźliwy sposób odniósł się do jednego z posłów opozycji, Sławomira Nitrasa. 

"Siadaj, pajacu" 

Jeszcze przed głosowaniem nad wnioskiem o wotum nieufności dla Jarosława Kaczyńskiego, Ryszard Terlecki ogłosił przerwę w obradach. Wtedy do mównicy podszedł poseł Koalicji Obywatelskiej, Sławomir Nitras, chcąc zgłosić wniosek formalny. "Wszyscy widzieliśmy, że się pan Ziobro zgłaszał" - powiedział do marszałka. 

Ryszard Terlecki wstał, a odchodząc ze swojego miejsca, najwyraźniej nie domyślał się, że to co powie, wychwyci znajdujący się nieopodal mikrofon. Zgromadzeni w Sejmie posłowie mogli więc usłyszeć słowa szefa PiS, który powiedział do Nitrasa: "Siadaj, pajacu"

Obraźliwe słowa zachowały się na nagraniu, które szybko obiegło internet. Komentujący są wzburzeni zachowaniem Ryszarda Terleckiego, choć większość ma świadomość, że taki "popis kultury" w wykonaniu marszałka to przecież nie nowość

Sławomir Nitras wyjaśnił na Twitterze, o co chodziło w jego słowach, które skierował do Ryszarda Terleckiego, a propos "zgłoszenia pana Ziobry", za które został obrażony. W jego mediach społecznościowych pojawił się wpis: 

"Najpierw Ziobro podszedł do Terleckiego, poprosił o głos w obronie Kaczyńskiego. Potem Terlecki zawołał panią Gosiewską i jej to przekazał. Ona przekazała to Kaczyńskiemu. Kaczyński zawołał Sobolewskiego i kazał mu pójść do Ziobry powiedzieć mu, że nie będzie przemawiał" - napisał Sławomir Nitras. 

(Zdjęcie wyróżniające przedstawia screen nagrania z wczorajszej debaty sejmowej, zamieszczony na Twitterze reportera Radia Zet, Macieja Sztykiela - twitter.com/emeszz)

źródło: natemat.pl, twitter.com/emeszz

Powiązane