Jest zawiadomienie do Ambasady Izraela ws. Radia Maryja. Rydzyk w kolejnych tarapatach
Polskie społeczeństwo jest wyjątkowo podzielone w sprawie stosunku do Radia Maryja. Kwestią sporną nie jest tutaj fakt, iż rozgłośnia Tadeusza Rydzyka jest radiem katolickim. Punktem wskazywanym jako skandaliczny najczęściej staje się sama treść prezentowanych poglądów, ich szkodliwość społeczna, oraz niezgodność z faktami naukowymi.
Po kolejnych problemach na terenie Kanady Radio Maryja i Tadeusz Rydzyk mogą być zaniepokojeni faktem, iż przyjrzano się skandalicznej audycji, w której padło wiele nieprawdziwych i antysemickich treści, mimo iż tytuł programu wskazywał na coś zupełnie innego.
Problemy Radia Maryja, zawiadomienia w sprawie antysemickich treści na antenie
W tym tygodniu media przekazały informacje, że na terenie Kanady działalność Radia Maryja ponownie jest pod lupą, lecz tym razem konsekwencje mogą być zdecydowanie bardziej odczuwalne przez Tadeusza Rydzyka.
Przekazano informacje o tym, że do Ministerstwa Skarbu Kanady trafiło pismo, w którym pada oficjalna prośba o przyjrzenie się finansowaniu katolickiego medium. Shimon Koffler Fogel undefinedz ramienia organizacji The Centre for Israel and Jewish Affairs osobiście podpisał się pod tym wnioskiem. Tamtejsi działacze od lat walczą o to, by toruński redemptorysta nie mógł głosić oburzających treści, a z racji, iż Radio Maryja wpisane jest tam na listę organizacji charytatywnych, nie jest zobowiązane do płacenia podatków. Wkrótce może się to jednak zmienić.
Czy również w kraju nad Wisłą nad redemptorystą zbierają się czarne chmury? Po głośnej petycji, gdzie zbierano podpisy po to, by ograniczyć polityczną działalność duchownego, jej twórcy zdecydowali się zawiadomić instytucję walczącą z antysemityzmem oraz Ambasadę Izraela o treści jednego z programów rozgłośni.
Dokładnie wypunktowano oburzające twierdzenia, jakie padły w jej trakcie. Większość z nich to nic innego, jak szkodliwe opinie osobiste twórców audycji, które z prawdą historyczną nie mają nic wspólnego, dodatkowo wprowadzają słuchacza w błąd i propagują nienawiść.
Sprawa dotyczy audycji "Rozmowy niedokończone" sprzed miesiąca
Adam i Witek, którzy od początku proszą o anonimowość, nie mają zamiaru biernie przyglądać się działaniom Tadeusza Rydzyka. To twórcy wspomnianej wcześniej petycji, a tym razem interweniują w sprawie skandalicznych słów wyemitowanych przez rozgłośnię przed miesiącem w ramach audycji "Rozmowy niedokończone".
Jak podaje Onet, wskazywane przez autorów zawiadomienia w sprawie jawnego antysemityzmu dotyczy rozmowy historyka Michała Gruszczyńskiego oraz psychologa Adama Budka. Audycja miała poruszać temat ratowania Żydów przez Polaków w czasach II wojny światowej, jednak opinie padające z ust gości były zupełne różne od tematu.
- Dowiecie się z tej audycji, że: nie bez powodu powstał termin żydokomuna, bo to Żydzi tworzyli trzon ruchów komunistycznych w Polsce. Większość władz PZPR po wojnie, według prowadzących audycję, stanowili: Żydzi, Białorusini i inny element niepolski. Żydów na terenach Polski mordowali głównie mieszkańcy Ukrainy niebędący Polakami, zaś na terenach rdzennie polskich prawie nie było współpracy ludności z Niemcami, nie było szmalcownictwa. Co więcej, dowiecie się Państwo, jak niewdzięczni i nienawistni wobec Polaków byli Żydzi złośliwie mówiący do Polaków po rosyjsku - czytamy w przytoczonym przez Onet fragmencie pisma zaadresowanego do Ambasady Izraela oraz instytucji walczącej z antysemityzmem.
To jednak nie koniec szokujących treści wypunktowanych w piśmie przez Adama i Witka. Okazuje się, że prowadzący postanowili jeszcze bardziej rozwinąć temat swoich uprzedzeń do Żydów.
Czy zawiadomienie doczeka się oficjalnej odpowiedzi Ambasady Izraela?
- Twierdzenia o zabijaniu Żydów przez Polaków to według prowadzących audycję może być sposób na uzasadnienia roszczeń do mienia żydowskiego w Polsce. Może się też z tej audycji dowiedzieć się, że Holocaust do lat ‘60 XX wieku nikogo zbytnio nie obchodził, że jest to pewna narracja i teraz Polacy powinni promować swoją narrację historyczną - przeczytać można w dokumencie cytowanym przez portal Onet.
Twórcy oficjalnego zawiadomienia nie ukrywają, iż ich zdaniem Tadeusz Rydzyk stara się zdobyć kolejne publiczne pieniądze, przewidując, iż zauważono, że Prawo i Sprawiedliwość zaczęło przeznaczać spore pieniądze na organizacje i miejsca działające na linii polsko-żydowskiej. Przykładem tej tezy jest dofinansowanie budowanego w Toruniu Muzeum Pamięci i Tożsamości. Adam i Witek nie mają wątpliwości, iż jest to nic innego, jak czysta kalkulacja.
Do czasu publikacji niniejszego artykułu na oficjalnej stronie Ambasady Izraela nie pojawiły się żadne informacje na temat oficjalnego stanowiska w sprawie antysemickich treści na antenie Radia Maryja.
Źródło: Onet / Fakt