Obowiązuje zakaz przemieszczania się, a w Warszawie trwa duży protest. Na miejsce ruszyła policja
Obywatele RP zwołali zgromadzenie, by "przetestować zakaz rządu"
Na miejscu są funkcjonariusze policji, jednak jeszcze nie doszło do użycia środków przymusu bezpośredniego
Służby mundurowe mają najprawdopodobniej uformować kordon
Lider ruchu społecznego wyjaśnił, co jest przyczyną protestu. - Godzina policyjna, zakaz poruszania się, to jedna z tych rzeczy, które wymagają wprowadzenia stanu wyjątkowego. Postępujemy tą logiką, którą postępowaliśmy zawsze. Jak się czegoś zakazuje, istotnych wolności obywatelskich, to naszą powinnością jest stanąć tam, gdzie zakazują - wskazuje aktywista dla naszej redakcji - komentował dla naszej redakcji Paweł Kasprzak.
Właśnie teraz trwa protest przy rondzie de Gaulle'a. Nie wiadomo, co może się wydarzyć
Na miejscu zebrało się kilkunastu przedstawicieli Obywateli RP. Na proteście nie brakuje dziennikarzy, a także służb mundurowych. Obecnie atmosfera zdaje się dość spokojna, jednak nie wyklucza się zastosowania środków przymusu bezpośredniego.
Jak podawał nam Kasprzak, nie wiadomo, czego konkretnie można spodziewać się po służbach mundurowych. Brak przewidywalności był przyczyną, dla której protest ma skromny charakter. - Dzisiaj, kiedy nie jest jasne, jak się policja i władza zachowa, to my chcemy to sprawdzić. Jeśli reakcją obywateli będzie uległość, to oni się rozpędzą - tłumaczy.
Obecnie trwają negocjacje między służbami a liderem ruchu obywatelskiego. Wciąż nie doszło do porozumienia. Wiele wskazuje na to, że służby nie wiedzą, jakie działania podjąć w zaistniałej sytuacji.
Według manifestujących zakaz przemieszczania się jest niezgodny z Konstytucją. Ustawa zasadnicza zezwala na ograniczanie swobód obywatelskich jedynie przy wprowadzeniu jednego z trzech stanów wyjątkowych. Paweł Kasprzak zapewnia nas, że jego celem nie jest podważanie sensu zasad epidemicznych, lecz zaprotestowanie wobec wdrażania restrykcji niezgodnie z obowiązującymi przepisami.
Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji zapewnił, że podczas sylwestra dojdzie do zwiększenia liczby patroli policyjnych, a służby mundurowe będą skupiać się na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom Warszawy. - Każdą sprawę policjanci będą analizowali indywidualnie w zależności od przyczyn i okoliczności podjętych działań - deklaruje nadkomisarz.
Źródło; [WTV]