wtv.pl > Polska > Protestująca posłanka Lewicy zaatakowana. Szarpał ją polityk Konfederacji, bulwersująca sprawa
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:31

Protestująca posłanka Lewicy zaatakowana. Szarpał ją polityk Konfederacji, bulwersująca sprawa

wtv
WTV.pl

Reakcja służb była podobna jak w przypadku Angeliki Domańskiej. 

Protest w Iławie - szarpanina posłanki Lewicy i członka Konfederacji

Protest w Iławie cieszył się zaskakująco dużą popularnością. Na demonstrację przybyło bardzo wiele młodzieży i zdenerwowanych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego kobiet i mężczyzn. Na miejscu protestujących wspierała posłanka Lewicy, Monika Falej, która wraz ze swoim asystentem i działaczami Lewicy dołączyła do protestujących pod kościołem ludzi.

Kiedy protest przechodził do drugiego z kościołów znajdujących się na trasie, przed świątynią stanęli działacze Ruchu Narodowego, których agresywne działania i okrzyki podsycali stojący nieopodal księża. Jeden z nich, Łukasz Tulwiński, jest działaczem skrzydła narodowego Konfederacji w województwie warmińsko-mazurskim. Był również kandydatem na senatora z Elbląga w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych. 

Uczestniczące w proteście nastoletnie dziewczyny stały się ofiarą agresywnych zaczepek ze strony Tulwińskiego i innego działacza ruchu. Jeden z nich zbliżał się do dziewcząt, najpewniej mając nieprzyjazne zamiary. Wtedy do akcji wkroczyła posłanka Monika Falej.

Według relacji posłanki, kobieta przedstawiła się, powiedziała, kim jest, na co Tulwiński odpowiedział "mam to w d*pie" i zaczął się z nią szarpać, wyrywając jej z rąk baner. Policja nie zareagowała.

Policja ponownie nie zareagowała

Protesty w Iławie kontrolowały jedynie trzy radiowozy. To niezwykle mała liczba w porównaniu z liczbą osób, które brały udział w iławskiej demonstracji. Podobnie jak w przypadku Angeliki Domańskiej, przy której policja nie zareagowała na działania narodowców, podobnie było również tutaj. 

Dopiero po interwencji posłanki podeszli, by wylegitymować działacza Konfederacji, który ponownie powiedział, że "ma to w d*pie". Falej będzie musiała stawić się na komendzie, by złożyć zażalenie w tej sprawie. Według kodeksu karnego za napaść na posła grozi kara więzienia. 

"Art. 222 § 1. Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3." - podaje kodeks. W przypadku, gdy poseł lub posłanka sami wywołają napaść, kara może zostać złagodzona lub w ogóle niewymierzona.

Monika Falej zapowiedziała, że podejmie odpowiednie kroki, by ukarać za szarpaninę Łukasza Tulwińskiego. 

Protesty w mniejszych miejscowościach

Protesty wyrażające niezadowolenie w związku z czwartkowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego rozlały się po całej Polsce. O ile największe odbywają się w dużych miastach, o tyle wiele mniejszych odbywa się również w mniejszych miejscowościach. Bardzo duże protesty odbyły się w Iławie, ale również w Dzierżoniowie, Świebodzicach czy Nowym Dworze Gdańskim, gdzie do demonstracji dołączyli rolnicy. 

Działania w mniejszych miejscowościach pokazują, jak wiele osób bierze udział w protestach. Na kolejne dni są zapowiedziane następne marsze w większych miastach i mniejszych miejscowościach. 

źródło: [Twitter.com/ZdanowskiD]

Tagi: Aborcja
Powiązane