Ludzie w całej Polsce wychodzą na ulice. Rozpoczął się ogromny protest
Ostatnie 6 lat rządów Zjednoczonej Prawicy upłynęło pod znakiem protestów. Przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu manifestowała już niemal każda grupa społeczna. Nauczyciele, pielęgniarki, demokraci, feministki, osoby LGBT oraz młodzież regularnie stają na ulicach polskich miast, by wygłosić swój sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez obóz rządzący. Tym razem na terenie 30 gmin w naszym kraju będą maszerować działacze związani z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym.
Protest w Warszawie trwa w najlepsze. Młodzi mają już dość i wyszli na ulicę 30 polskich miast
Działania Młodzieżowego Strajku Klimatycznego odnoszą się do międzynarodowej inicjatywy. Jak podają aktywiści klimatyczni, protest w Polsce jest częścią międzynarodowej manifestacji. "W Polsce, mimo ograniczeń w zgromadzeniach, protestować będzie aż 30 miast i miejscowości! Dołączymy do ponad 2500 miast na całym świecie, do światowego protestu" - deklaruje MSK w mediach społecznościowych. Właśnie teraz na ulicach Warszawy gromadzi się młodzież, która domaga się sprawiedliwej i ekologicznej polityki klimatycznej.
Protesty Młodzieżowego Strajku Klimatycznego spotkały się z ograniczeniami, które wywołał reżim sanitarny. Dziś jednak tłumy młodzieży rozpoczęły swoją akcję w Warszawie już o godzinie 11:00. Na stołecznym Placu na Rozdrożu rozpoczęły się pierwsze przemówienia. Chwilę po nich aktywiści ruszą alejami Ujazdowskimi pod Sejm. Zakończenie protestu będzie miało miejsce na placu Defilad. Manifestacja przyczyni się do utrudnień w ruchu drogowym.
Protest w Warszawie będzie trwał przez kilka godzin. Poza stolicą demonstrację ruszą również w Opolu, Świdnicy, Jeleniej Góry, Szczecina, Bydgoszczy, Łodzi, Nowego Sącza, Ostrołęki, Rzeszowa, Cieszyna oraz Konina. Aktywiści Młodzieżowego Strajku Klimatycznego oczekują stanowczych działań w sprawie ochrony środowiska. Chcą też ogłoszenia kryzysu klimatycznego w Polsce oraz powołania Rady Klimatycznej.