Właśnie zaczęły się protesty, dwie grupy manifestujących ruszyły na ulice. Na miejscu jest już policja

Protest Konfederacji pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej. Równocześnie manifestacja młodych na Rondzie Dmowskiego

Posłowie Konfederacji od dawna pokazywali, że pandemia i ograniczenia z nią związane nie są przez nich traktowane poważnie. Od wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych pokazywali na sali sejmowej, że nie będą chcieli się dostosować do nowych zasad.

Należy przypomnieć, że Konfederaci są mocno związani z ruchami zaprzeczającymi istnieniu pandemii, a równocześnie stoją ramię w ramię z przedsiębiorcami, którzy najbardziej ucierpieli w związku z pandemicznymi ograniczeniami. 

- Wypuścić naród z kwarantanny - mówił Grzegorz Braun. - Wypuścić Polaków z lockdownu. 

W większości mów podkreślana jest kwestia zamkniętej gospodarki i "podatkowego ucisku" ze strony Prawa i Sprawiedliwości oraz tego, że ograniczenia narzucone przez rząd rozregulowują gospodarkę. W wielu momentach porównują się również do Strajku Kobiet, wskazując na rzekome niesprawiedliwości związane z dawaniem mandatów - nie widzą jednak tego, że podobny mandat mogą otrzymać za brak noszenia maseczki w miejscu publicznym. 

Manifestacja młodych na Rondzie Dmowskiego ponownie zablokuje ruch. Planowane jest dziś dla demonstrantów sporo atrakcji. Na środku ronda mają dziś pokazać się gwiazdy muzyki - Natalia Przybysz, Kayah, Patrycja Markowska. Możliwe, że Kayah zaśpiewa swój hit, który wykonuje z Viki Gabor i który ostatnio zaśpiewała ze zmienionym tekstem podczas finału "Tańca z gwiazdami". 

Z drugiej strony bardzo ważną osobą dla ruchu pro-choice jest właśnie Natalia Przybysz, która opowiedziała parę lat temu o swojej decyzji związanej z aborcją. Artystka wiedziała, że nie będzie w stanie zapewnić dziecku godnego życia i tworząc rachunek zysków i strat, zdecydowała się na aborcję, by móc pozwolić sobie na kupno mieszkania. Ta historia dobitnie pokazała, jak ważnym elementem w kwestii rodzicielstwa jest planowanie ciąży i wydatków związanych z opieką nad dzieckiem oraz zapewnienie mu możliwości do dobrego życia. 

Nie wiadomo, czy strajk przeniesie się dalej, czy też zostanie, by blokować rondo. Początkowo większość protestujących zbiera się pod Pałacem Kultury i Nauki, nie wchodząc jeszcze na ulice. Na nagraniu ze strajku widać, że policja zaczyna już działać i chodzi, by legitymować osoby obecne na zgromadzeniu. Niektórzy otrzymali również mandaty, ale jak wynika z ich wypowiedzi, nie dowiedzieli się, za co zostały im one przyznane.

Protesty coraz większej liczby grup

Od początku pandemii koronawirusa w Polsce odbywa się wiele protestów - zaczęło się od przedsiębiorców, którzy protestowali przy ustaleniu pierwszych obostrzeń na wiosnę. Było już wtedy wiadome, że nie otrzymają oni odpowiednich uposażeń, co oznaczało, że mogą się nie utrzymać. 

Kolejna fala protestów dotyczyła rolników, którzy zbierali się na Nowogrodzkiej i szli pod sejm w proteście wobec tzw. piątki dla zwierząt. W późniejszym czasie ich protesty spotkały się z protestami kobiet.

Mniej spektakularne, ale nawet ważniejsze były protesty medyków, które szły pod Ministerstwo Zdrowia w związku z fatalnymi warunkami pracy, jakich doświadczyli od początku pandemii i z nadzieją na podwyżki związane właśnie z epidemią. 

Czy po Strajku Kobiet na protest zdecydują się kolejne grupy? 

źródło: [Facebook/chwdp.tv][Facebook/Newsweek Polska]