Prokurator Krajowy wyznaczył kary za Strajk Kobiet. Wyciekł dokument

Pismo Prokuratora Krajowego trafiło do dziennikarzy, wiadomo jakie kary czekają protestujących w ramach Strajku Kobiet

RMF FM upubliczniło pismo autorska Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego. W dokumencie przekazano wytyczne do prowadzenia spraw osób, które brały udział w ulicznych protestach w czasie Strajku Kobiet. Doniesienia te są wyjątkowo niepokojące. Zgodnie z ustaleniami, organizatorom lokalnych strajków grozić może nawet 8 lat więzienia. Wszyscy zostało dokładnie przygotowane do zastosowania w przypadku, gdy podległy Prokuratorowi Krajowemu otrzyma sprawę protestującego.

- Każde zachowanie osoby organizującej nielegalną demonstrację albo podżegającej lub nawołującej do udziału w niej winno być przede wszystkim oceniane w kontekście wyczerpania czynu zabronionego z art. 165 par. 1 pkt 1 kk w zakresie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego - przeczytać można w dokumencie Prokuratora Krajowego udostępnionym przez dziennikarzy RMF FM w mediach.

Na Twitterze stacji zapoznać można się z całością dokumentu, jednak pojawienie się swoistego przykazu dla podległych Bogdanowi Święczkowskiemu prokuratorów wydaje się wręcz niebezpieczne dla bezstronności spraw trafiających do lokalnych prokuratur, po protestach odbywających się w ramach Strajku Kobiet.

Organizatorzy i uczestnicy marszów mają się czego bać?

Wskazania, co do postępowania w przypadku otrzymania sprawy związanej z uczestnictwem prezentują gotowe kary i schematy, którymi kierować mają się prokuratorzy badający sprawę. Wydawać by się mogło, że Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski uważa, iż protesty przeciwko szkodliwemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji dotyczą nakłaniania Polek do przeprowadzania zabiegu.

Wirtualna Polska zwraca uwagę, że cytowany przez Prokuratora Generalnego przepis to: "Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". W całej Polsce trwają masowe protesty, a ewentualnie ukaranie osób odpowiedzialnych za ich organizacje oraz uczestnictwo w nich zmusiłoby rządzących do znacznego powiększenia zaplecza zakładów karnych.

Strajk Kobiet na bieżąco monitoruje wydarzenia mające już charakter oddolny. W kolejnych miastach, w tym w mniejszych, ludzie spontanicznie organizują się i dają upust swojemu niezadowoleniu w związku z politycznym wyrokiem TK. Na Instagramie oglądać można zdjęcia z poszczególnych wydarzeń, a Strajk Kobiet z chęcią podkreśla, że to chociażby właśnie protesty w Wałbrzychu, Kraśniku, czy Jaśle to znak, że Prawo i Sprawiedliwość ma powody do obaw. 

Słowa Prokuratora Krajowego wpisują się w narrację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro. Niedawno polityk zamieścił na swoim Twitterze wyjątkowo znaczący post, w którym one pozostawił wątpliwości co do swojego stosunku względem protestujących Polek i Polaków.

Wcześniej to Zbigniew Ziobro chciał wpłynąć na decyzje podejmowane przez prokuratorów

- W związku z bezprecedensową eskalacją zachowań przestępczych wymierzonych w osoby wierzące, włącznie z zastraszaniem, niszczeniem i bezczeszczeniem miejsc kultu religijnego, poleciłem podległym prokuratorom objęcie nadzorem prowadzonych w tych sprawach postępowań - napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro. Komunikat ten oraz oficjalne pismo od Prokuratora Krajowego wpłynie na to, jakie decyzje zaczną zapadać względem osób biorących udział w Strajku Kobiet?

Zdjęcie wyróżniające pochodzi z publicznego profilu Strajku Kobiet i znaleźć je można pod adresem Instagram.com/strajk_kobiet

Źródło: RMF FM Twitter.com/@patrykmichalski

Źródło: RMF FM Twitter.com/@patrykmichalski

Źródło: RMF FM / Wirtualna Polska / Twitter.com